Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeden karny za dużo. Stal Mielec z niedosytem

Marcin Jastrzębski
Sebastian Głaz zaliczył asystę przy golu na 0:2.
Sebastian Głaz zaliczył asystę przy golu na 0:2. Głos Koszaliński
Piłkarze Stali Mielec zagrali dobry mecz w Niepołomicach, ale przez kontrowersyjną decyzję sędziego i własną niefrasobliwość musieli zadowolić się tylko punktem.

Puszcza Niepołomice - Stal Mielec 3:3 (1:2)

0:1 Łętocha 11, 0:2 Cholewiak 13, Gębalski 19-karny, 2:2 Stepankow 90-karny, Zaremba 90+6.

Puszcza: Sobieszczyk - Furtak, Napierała, Lepiarz, Łączek - Zaremba, Gawęcki, Sojda, Stepankow, Szewc - Gębalski. Trener Łukasz Gorszkow.

Stal: Libera - Sulewski, Załucki, Duda, Getinger - Prejs (46. Domański), Głaz (74 Nikanowycz), Ślęzak (80 Żubrowski), Nowak, Cholewiak - Łętocha. Trener Janusz Białek.

Sędziował Szczech (Warszawa). Żółte kartki: Napierała - Prejs, Sulewski, Cholewiak, Łętocha. Czerwona kartka: Libera (88, niebezpieczne wejście kolanem). Widzów 800 (100 z Mielca).

Niepotrzebnie martwili się ci, którzy dobrą grę w meczach kontrolnych traktowali jako zwiastun zniżki formy w lidze. Mielecki zespół na grząskim boisku w Niepołomicach grał w piłkę. Może czasem niepotrzebnie, bo Puszcza wybijając piłki z obrony do ataku potrafiła być groźna. Na nierównej, miejscami grząskiej płycie, więcej argumentów piłkarskich miała właśnie Stal.

Mielczanie otworzyli wynik po 10 minutach gry. Po rzucie wolnym i niefrasobliwych próbach wybicia piłki przez miejscowych, do strzału doszedł Mateusz Cholewiak, a odbitą po rękach bramkarza i od słupka futbolówkę dopadł Sebastian Łętocha. Musiał trafić do siatki. Ta bramka wyraźnie pokrzyżowała szyki miejscowym, którzy szybko chcieli wyrównać. Grali jednak nerwowo, niedokładnie i przez to po stracie piłki w środku pola padła druga bramka dla Stali. W środku piłkę rywalowi zabrał Sebastian Głaz (z pomocą Łętochy) i zdecydował się na długie podanie. Kunszt pokazał Cholewiak. Po jego przyjęciu ze zwodem, zakręcił się jeden z obrońców. "Cholewka" zaś mając piłkę na nodze jakieś 16. metrów od bramki nie zastanawiał się długo. Huknął z powietrza przy słupku. Bramkarz ani nie drgnął.

Po tym golu stalowcy szukali kolejnych okazji, ale Puszcza przezornie zatrzymywała mieleckie akcje w bezpiecznej odległości do bramki. Gospodarze musieli też atakować. Dlatego posyłali długie piłki przed i w pole karne Stali. Po jednej z takich prób, faulu dopuścił się Adrian Ślęzak i rzut karny na bramkę zamienił Adrian Gębalski. Ta bramka nie zmieniła obrazu gry, choć Puszcza zaczęła jeszcze śmielej szturmować bramkę Mielca, a w nierównym polu karnym na baczności musiał się mieć Tomasz Libera. Radził sobie jednak ze wszystkimi dograniami ze skrzydeł i uderzeniami z dystansu.

Po zmianie stron tuż obok słupka po świetnym podaniu Cholewiaka uderzył Maciej Domański. Szarpał Łętocha, który coraz lepiej współpracował z Domańskim. Mielecki zespół musiał mieć się na baczności i czujności w grze obronnej Stali raczej nie brakowało. W 88. minucie sędzia tego spotkania Przemysław Szczęch uznał, że interweniujący w polu karnym Tomasz Libera sfaulował Gębalskiego. Sytuacja była co najmniej kontrowersyjna, ale miejscowi z zimną krwią wykorzystali "jedenastkę". Do naszej bramki wszedł Mateusz Cholewiak. Puszcza zdobyła gola, a Stal w doliczanym czasie gry zdołała przeprowadzić jeszcze wyśmienity atak. Prostopadłe podanie Łętochy do Domańskiego można by było nazwać akcją meczu. "Doman" trafił do siatki i... wszystko wskazywało, że trzy punkty pojadą do Mielca. Niestety tak się nie stało. Mecz trwał ponad 96 minut. Puszcza po wznowieniu gry, wrzuciła futbolówkę w pole karne i po serii nieporozumień spadła ona pod nogi Zremby. Ten wcisnął ją do siatki.

Z grząskiego terenu Stal wywiozła punkt, tylko punkt...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24