JKS Jarosław - Siarka Tarnobrzeg. Bez emocji

Lepsze wrażenie pozostawiła Siarka i to ona była bliżej gola. W 16 minucie Przemysław Stąporski dograł piłkę na 6 metr, ale nadbiegający Tomasz Walat pomylił się o kilka centymetrów i nie trafił do siatki.

Za chwilę mógł się zrehabilitować, jednak jego sygnalizowane uderzenie z dystansu, bez trudu obronił Dariusz Stecura. Jarosławianie pierwszy strzał oddali dopiero w 24 minucie.

Tarnobrzeski bramkarz nie musiał jednak interweniować, bo Mariusz Perczyk z 35 metrów posłał futbolówkę wysoko nad poprzeczką. Tuż przed przerwą sytuacji nie wykorzystał Stąporski. W drugiej połowie kilka razy zaatakował JKS.

Z daleka szans bez powodzenia szukali Marek Soczek oraz Pavlo Klymak, ale ostatni kwadrans znowu należał do wicelidera.

W 75 minucie Janusz Hynowski chciał zaskoczyć Stecure strzałem po ziemi, potem na listę strzelców próbowali się wpisać jeszcze Konrad Pluta i dynamiczny Tony Chukwuka. Bezskutecznie.

JKS 1909 JAROSŁAW - SIARKA TARNOBRZEG 0-0

JKS: Stecura - Syty (24. Gotz), Perczyk, Noga, Zajchowski - Jurczak (84. Kwaśny), Klymak, Soczek, Raba - Żelazny (61. Pakiet), Hołub.

SIARKA: Maj - Pluta, Sałek, Kozłowski (26. Stępień), Łuczakowski - Kabata (93. Kotwa), Mrzygłód, Hynowski, Lipiec (85. Kwieciński) - Walat, Stąporski (70. Chukwuka).

SĘDZIOWALI Remigiusz Bieda oraz Sławomir Leja i Mateusz Warzocha (Rrzeszów). ŻÓŁTE KARTKI: Stąporski, Sałek. WIDZÓW 400.

Obszerna relacja wraz z ocenami dla zawodników, wypowiedziamy w poniedziałkowych Nowinach