Kanadyjski obrońca zagra w Sanoku

Justin DaCosta urodził się 10 maja 1985 roku w Mississauga w Kanadzie. Ma 178 cm wzrostu, waży 83 kg. W 2010 roku otrzymał portugalski paszport, skąd pochodzi jego rodzina.

29-latek karierę rozpoczął w Brampton Capitals a przez następne cztery sezony szkolił się w lidze OHL gdzie przywdziewał barwy trzech klubów. Następnie przez trzy lata studiował na uniwersytecie New Brunswick rozgrywając w lidze CIS 92 spotkania notując 57 punktów za 24 gole i 33 asysty. W pierwszym sezonie zdobył mistrzostwo ligi zostając wybrany do drużyny debiutantów sezonu. Po skończeniu szkoły występował w ligach ECHL, IHL, CHL i AHL.

W Europie zadebiutował we francuskim Chamonix, ale w trakcie sezonu odszedł do węgierskiego zespołu SAPA Fehervvar AV19. W lidze EBEL rozegrał 37 spotkań zapisując 2 gole i 7 asyst. Po sezonie wrócił zza ocean gdzie występował w Elmira Jackals z ECHL. Sezon zakończył w fińskim KooKoo z drugiej ligi Mestis.

Ostatni sezon spędził w angielskim Fife Flyers (EIHL) gdzie w 53 spotkaniach zanotował 34 punkty za 7 goli i 27 asyst. Na ławce kar spędził 97 minut kar.

- Już w poprzednim sezonie Sanok był mną zainteresowany a teraz po rozmowie z kolegami, którzy grali w Sanoku zdecydowałem się na podpisanie kontraktu. Słyszałem od nich same dobre rzeczy i wierze, że w nowym klubie będziemy odnosić sukcesy - mówi klubowej stronie Justin DaCosta.

- To szybki, techniczny i twardo grający obrońca, który na oferty z innych klubów w Europie nie narzekał - dodaje menadżer Rafał Omasta.

Tymczasem jest praktycznie przesądzone, że w sanockiej drużynie pozostaną Mike Danton i Martin Vozdecky. Czech przyjechał nawet do Sanoka i trenuje z drużyną.

- Lada dzień usiądziemy do rozmów. Jestem optymistą, bo Martin to ikona klubu - mówi wiceprezes Maciej Bilański.

- Natomiast Mike dostał kontrakt na maila i tak naprawdę czekamy, aż odeśle podpisany - dodaje.
- W przypadku bramkarza, który na pewno będzie z Ameryki Północnej, chcemy być bardzo ostrożni. Musi to być klasowy zawodnik, co pokazał ostatni sezon - zakończył wiceprezes Ciarko.

Sanocki klub wnioskuje do innych drużyn ligi i PZHL, by zagraniczny bramkarz nie był liczony podwójnie w limicie obcokrajowców.