MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Wilkos: Chcę się przekonać, na co mnie naprawdę stać

Tomasz Ryzner
Nie nastawiałam się na medal w seniorkach, ale wyszło tak, że niewiele brakło do złota w tej kategorii.
Nie nastawiałam się na medal w seniorkach, ale wyszło tak, że niewiele brakło do złota w tej kategorii. TKK Pacific Nestle Fitness Cycling Team
Chcę zaistnieć w seniorskim kolarstwie - mówi Katarzyna Wilkos, była cyklistka Azalii Brzóza Królewska, mistrzyni Polski w kategorii Orlik.

Za jednym zamachem zdobyła pani mistrzostwo Polski w orliczkach i wicemistrzostwo w seniorkach. Pełna radość czy niedosyt, że brakło tego drugiego tytułu.
Nie nastawiałam się na medal w seniorkach, ale wyszło tak, że niewiele brakło do złota w tej kategorii. Już na pierwszej rundzie załapałam się do ucieczki, potem dojechało do nas kilka dziewczyn, ale sprawa mistrzostwa rozegrała sie między mną a Małgorzatą Jasińską z włoskiej grupy Cipollini.

Była lepsza na finiszu?
Zaatakowałam osiem kilometrów, a potem kilkaset metrów przed metą, ale w końcówce brakło mi jednak trochę sił. W sumie nie ma co narzekać. To był dla mnie dobry wyścig.

Co pani otrzymała w nagrodę oprócz medalu?
Zwykle kończy się na medalu, koszulce i ogromnej satysfakcji, ale tym razem były też nagrody finansowe. Ufundowała je firma Tauron.

O pani sukcesie z dumą poinformował mnie Stanisław Zygmunt, trener Azalii.
Pochodzę z Brzyskiej Woli. Tam mnie trener wypatrzył i namówił do trenowania.

Łatwo mu poszło?
Raczej tak. Dość szybko przyszły pierwsze sukcesy, ale miałam kryzysowy moment, kiedy mocno się zastanawiałam na dalszymi treningami. Zdobyłam jednak kolejny medal w ważnej imprezie i znów miałam motywację. Z trenerem Zygmuntem spotykamy się przy okazji różnych wyścigów. Trenuję też czasem z zawodniczkami Azalii.

Ale przecież ściga się pani w grupa Pacific Nestle Fitness Toruń.
Tak, ale kończę licencjat z wychowania fizycznego w Rzeszowie i tu nabijam kilometry. Mój trener mieszka w Krakowie i często tam dojeżdżam.
Jak pani trafiła do toruńskiej grupy?
Pomogły sukcesy w klubie z Brzózy. Do przejścia namawiała mnie Paulina Brzeźna--Bentowska (trzecia na MP - przyp. red.). W Azalii przez rok jeździłam jeszcze jako orliczka, ale byłam sama, w czasie wyścigów nie miałam wsparcia drużyny. Wtedy trudno wykręcić dobry wynik. W Toruniu tworzymy mocny zespół, choć dziewczyny także pochodzą z różnych stron Polski.

Ma pani wszystko, co potrzebne do wygrywania?
To profesjonalna grupa, nie odbiega od zagranicznych. Jest najlepszy sprzęt, opieka trenerska, dobra organizacja.
A jak się sprawy mają z wysokością kontraktów?
Hmm, to nie jest męskie kolarstwo. Ściganie dziewcząt nie jest tak medialne, a tym samym wsparcie sponsorów nie tak duże jak u mężczyzn. Gdy do stypendium studenckiego dodałam kontrakt, wychodziła przyzwoita suma, która wystarczyła na własne potrzeby. Kończę jednak studia, we wrześniu chcę zrobić licencjat i pieniędzy będzie trochę mniej. Ale nie narzekam. Kończę wiek orliczki; jak się pokażę w seniorkach, będzie szansa na lepsze zarobki.

A co ze studiami, z magisterką?
Z jednej strony chciałabym kontynuować naukę, z drugiej nadchodzi ważny moment w mojej przygodzie ze sportem. Można ciągnąć dwie sroki za ogon, ale wtedy ani jednej, ani drugiej rzeczy nie zrobi się porządnie. Raczej będę chciała na sto procent poświęcić się kolarstwu. Chcę mocniej przycisnąć i zobaczyć, na co mnie stać.
Najlepiej na mocną , zamożną grupę za granicą?
Byłoby super, ale najpierw trzeba się pokazywać na silnie obsadzonych wyścigach, mieć trochę szczęścia, znajomości. W tym roku w Estonii odbędą się mistrzostwa Europy. Może uda się tam błysnąć.

Rozumiem, że w pani fachu wakacji nie ma?
W lipcu będę w domu może cztery dni. Chwilę oddechu mamy po sezonie, w październiku, listopadzie.

Ale wtedy nie ma słońca, woda w morzu zimna.
Jest powiedzenie, że "woda i plaża nie dla kolarza" (śmiech). Fajnie czasem nic nie robić, ale nie można przesadzać z odpoczynkiem. Po sezonie jeździmy na przykład do Zakopanego, chodzimy w góry. Nogi muszą być u kolarzy w ruchu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24