Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiedy doczekamy się rozbudowy szpitala?

Jakub Hap
Będziemy się starać, by roboty ruszyły jak najszybciej - zapewnia wicestarosta jasielski Tadeusz Górczyk.
Będziemy się starać, by roboty ruszyły jak najszybciej - zapewnia wicestarosta jasielski Tadeusz Górczyk. Jakub Hap
Powiat. O wielkiej inwestycji mówi się od kilku lat. Efektów szumnych zapowiedzi nadal jednak nie widać - mimo że są konieczne. Starostwo problemu nie widzi, szpital również.

Rozbudowa Szpitala Specjalistycznego w Jaśle to w gronie miejscowych rajców powiatowych temat bardzo gorący. Wraca jak bumerang, wywołując na forum rady ożywione dyskusje. Gorąco było m.in. 9 lipca ub. roku, kiedy to po długich polemikach podjęta została uchwała w sprawie zaciągnięcia przed powiat 18,5 mln zł kredytu na wsparcie tej jakże ważnej inwestycji. Ważnej i koniecznej - w związku z rozporządzeniem ministra zdrowia, na mocy którego placówki lecznicze muszą zostać dostosowane do nowych przepisów.

W przypadku naszego szpitala niezbędne minimum to budowa bloku operacyjnego wraz z salą nadzoru poznieczuleniowego i centralną sterylizatornią. Do tego dochodzi przygotowanie terenu podcałą inwestycję - wykonanie przyłączy, przełożenia sieci, przebudowy instalacji elektrycznych i sanitarnych. Prace te stanowią trzon zadań składających się na I etap zadania, którego wartość oszacowano wstępnie na 24,5 mln zł, a całość inwestycji na 75-80 mln zł.

Przetarg ogłoszonyOd wspomnianej sesji minęło 8 miesięcy, a przy szpitalu robotników jak nie było, tak nie ma. A jeszcze do niedawna na wykonanie działań wymuszonych wspomnianym rozporządzeniem szpitale miały mieć czas do końca 2016 r. Co na to władze powiatowe?

- Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda w ten sposób, że przetarg został ogłoszony w europejskim biuletynie zamówień publicznych, ogłoszenie ukazało się we wtorek po Wielkanocy. Procedura europejska jest dłuższa - na oferty trzeba czekać co najmniej 40 dni. Spływają do nas zapytania dotyczące dokumentacji, w ostatni poniedziałek mieliśmy ich 38. Przygotowujemy odpowiedzi. Otwarcie ofert zaplanowano na 11 maja, jednak w przypadku dużej liczby zapytań, może dojść do przesunięcia tego terminu. Gdy poznamy propozycje potencjalnych wykonawców co do ceny rozbudowy szpitala, okaże się, czy kwota 18,5 mln zł wystarczy na realizację I etapu prac. Jeżeli będą niewystarczające, a nie będzie możliwości wyłożenia większej kwoty, unieważnimy przetarg - tłumaczy wicestarosta Tadeusz Górczyk.

I uspokaja. Bo, jego zdaniem, powodów, by przypuszczać, że dostosowanie szpitala do wymogów ministerialnych może nie nastąpić na czas, nie ma. - Termin oddania prac przesunięto do końca 2017 r. Mamy więc ten komfort, że nie trzeba niczego robić na zapalenie płuc, choć będziemy się starać, by z rozbudową ruszyć jak najszybciej - dodaje T. Górczyk.

Walka o kasęZa pokrycie kosztów rozbudowy szpitala i jego wykończenie w całości ma odpowiadać samorząd.

- Nie jest jednak tajemnicą, że złożyliśmy wniosek do projektów flagowych, aby uzyskać wsparcie z Unii. Z tego na razie nic nie wyszło, lecz trzeba mieć jeszcze na uwadze, że w budżecie urzędu marszałkowskiego 100 mln zł zostało zabezpieczone na szpitale powiatowe. Prowadzimy rozmowy. Nabór był planowany na drugi kwartał tego roku, przesunięto go na czwarty - z zastrzeżeniem, że ostatecznie może nastąpić w przyszłym roku. Dopóki nie powstanie zapowiadana mapa usług zdrowotnych zabezpieczenia szpitalnego, zaktóre obecnie odpowiada ministerstwo, do tego czasu urząd marszałkowski nie ma podstaw do ogłoszenia konkursu - zaznacza T. Górczyk.

A co z dyrektorem?Gorącym tematem, jaki od pewnego czasu idzie w parze z dyskusją o rozbudowie szpitala, choć pojawia bardziej w kuluarach aniżeli oficjalnych dysputach, jest pozycja jego dyrektora lek. med. Michała Burbelki. Chodzą słuchy, że nowym władzom na szczycie starostwa, zdominowanym przez przedstawicieli PiS, nie jest z nim po drodze. Ostatnim na to dowodem ma być wystosowane przez powiat ogłoszenie o konkursie dla kancelarii prawnych, którego przedmiotem jest sporządzenie opinii prawnej w kwestii, której bohaterem jest szef szpitala.

- W ubiegłym roku komisja rewizyjna rady powiatu prowadziła kontrole dotyczące działalności szpitala, podobne działania podejmował powiat. W obu przypadkach zostały ujawnione pewne nieprawidłowości. Jednak opinia, którą chcemy uzyskać, ma dotyczyć sposobu ogłoszenia i prowadzenia konkursu na dyrektora i późniejszego postępowania przy modyfikowaniu umowy z nim. Ma służyć temu, by komisja rewizyjna otrzymała wyczerpujące odpowiedzi na pytania i wnioski. Dlaczego zewnętrzna kancelaria? Po pierwsze - nasi radcy prawni są mocno obciążeni pracą bieżącą, po drugie - to oni wystawiali opinie w trakcie kontroli i chcemy uniknąć podejrzeń, że ich stanowisko może być tendencyjne lub wynikające z nacisków zarządu, czy kogokolwiek z urzędu. Jeżeli chodzi o pozycję dyrektora, nie wydaje mi się, aby na ten moment była zagrożona. Dyr. Burbelka aktywnie włączył się w zabiegi dotyczące pozyskania środków zewnętrznych na rzecz rozbudowy szpitala, bo trzeba pamiętać, że zakup objętego w inwestycji wyposażenia to już działka nie nasza, a dyrektora. Uczestniczy we wszystkich spotkaniach w sprawie tej inwestycji, przygotowuje niezbędne materiały. Co nie zmienia faktu, że efekty ograniczania strat w szpitalu są dla nas niezadowalające. Chcielibyśmy, żeby jak najszybciej można było powiedzieć, że szpital nie jest już pod kreską - tłumaczy wicestarosta Tadeusz Górczyk.

Sam dyrektor plotek komentować nie chce, ale podkreśla, że nie ma sobie nic do zarzucenia.

- Bilansując zyski i straty szpitala widać, że po czterech latach mojego kierowania tą placówką jesteśmy na niewielkim plusie. Na bieżąco mamy ok. pięciotygodniowe przeterminowanie zobowiązań wymagalnych. Ubiegły rok zakończyliśmy stratą w wysokości 280 tys. zł, co przy budżecie na kwotę ok. 70 mln jest wynikiem doskonałym. Uruchomiłem oddział geriatrii, kupiłem dwie karetki, tomograf, mammograf - jestem zadowolony ze swej pracy. Relacje ze starostą mam doskonałe, w przypadku poprzedniego było tak samo. Jednak dyrektorem się bywa, więc każdą decyzję starosty przyjmę z godnością - mówi dyr. Burbelka.

Czy obecna sytuacja finansowa szpitala, będącego w toku realizacji uchwalonego przez radę powiatu procesu restrukturyzacyjnego, daje gwarancję utrzymania całości obecnego personelu? Na to pytanie dyrektor nie chciał odpowiedzieć. Chętnie za to potwierdził, że działania zmierzające do rozbudowy lecznicy realizowane są w tempie - co najmniej - wystarczającym.

- To poważna inwestycja, największa w dziejach starostwa orazszpitala. Jednak porównując się chociażby ze szpitalami w Mielcu, Stalowej Woli i Sanoku, prace nadrozbudową to my mamy najbardziej zaawansowane. Jest się więc czym poszczycić a nie martwić - kończy szef szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24