MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy mają dość nieudolnego remontu krajowej "czwórki" na trasie Łańcut-Rzeszów

Bartosz Gubernat
FOT. WOJCIECH ZATWARNICKI
Ile zajmuje przejazd drogą międzynarodową z Rzeszowa do Łańcuta? Nawet godzinę. Bo tak ślamazarnie poprawiana jest ta trasa. Firma remontująca "czwórkę" dostała upomnienie, a jeśli nie przyśpieszy tempa robót - karę finansową.
Nieudolny remont krajowej "czwórki"Ile zajmuje przejazd drogą miedzynarodową z Rzeszowa do Lancuta? Nawet godzine. Bo tak ślamazarnie poprawiana jest ta trasa.  Firma remontująca „czwórke” dostala upomnienie, a jeśli nie przyśpieszy tempa robót – kare finansową.

Remont trasy Rzeszów - Łańcut

Koszt remontu "czwórki" między Rzeszowem a Łańcutem to 92 mln zł. 85 proc. tej kwoty mamy z Unii Europejskiej. Za te pieniądze drogowcy wymieniają asfalt, budują nowe zatoczki i wysepki oraz remontują chodniki i przepusty. W domach wymieniane są okna na dźwiękochłonne. Wzdłuż drogi ustawiane są ekrany chłonące hałas.

Remontowaną drogę można ominąć na dwa sposoby. Pierwszy, łatwiejszy prowadzi przez Słocinę, Malawę, Kraczkową i Albigową. Druga droga to przejazd przez okolice Palikówki i wyjazd w Trzebownisku.

Czwartek, godz. 15.30. W Rzeszowie na ul. Lwowskiej korek zaczyna się na skrzyżowaniu z ul. Olbrachta. Im bliżej Krasnego, tym gorzej. Na wysokości hipermarketu Auchan samochody już stoją. Niecierpliwi kierowcy zjeżdżają na parking przed sklep, nawracają tunelem i wracają do Rzeszowa. Szukają objazdu przez Słocinę i Kraczkową. Tam też wąskie drogi są już zakorkowane.

Remont zgodnie z planem...

- Tak jest tu codziennie - mówi Marek, kierowca czerwonego golfa. - Rano do pracy jadę 40 minut, po południu wracam tyle samo. Kiedy wydarzy się stłuczka, stoję grubo ponad godzinę. Tak było dwa razy w ciągu ostatnich tygodni. A robotników na kilkunastu kilometrach pracuje 20-30. W takim tempie remontuje się drogi tylko w Polsce.

Przebudowę "czwórki" prowadzi konsorcjum czterech firm: Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Lubartów SA, Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów w Leżajsku, Lubaczowskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i firma INTOP Tarnobrzeg.

W rzeszowskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad słyszymy, że trwający już siedem i pół miesiąca remont... odbywa zgodnie z planem. Dlaczego więc efekty prac są tak mizerne?

- Mamy problem z wykonawcą - przyznaje Henryk Kalisz z GDDKiA w Rzeszowie. - Rzeczywiście na drodze pracuje za mało osób. Wczoraj upomnieliśmy firmę. Jeśli nie zmieni stylu pracy, będziemy mogli ją za to ukarać.

Mamy czekać do wiosny?

Mimo tego upomnienia, pracownicy GDDKiA nie zostawiają złudzeń. Remont potrwa do wiosny przyszłego roku. Połowa jezdni będzie nieczynna co najmniej do końca tego roku. Dlaczego tak długo?

- Wymaga tego harmonogram prac. Żeby droga była przejezdna, przebudowujemy ją fragmentami. To zajmuje sporo czasu. Doszły nam inne prace, których nie przewidzieliśmy. Oprócz remontu jezdni stawiamy ekrany dźwiękochłonne, przekładamy instalacje podziemne i wymieniamy w domach okna. Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość - tłumaczy się H. Kalisz.

Jak się dowiedzieliśmy, w najbliższych dniach do remontu "czwórki" zostaną zmobilizowane dodatkowe siły. To powinno nieco przyspieszyć prace.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24