Kierowcy: To skrzyżowanie jest niebezpieczne. Czas na zmiany [ZDJĘCIA]

- Kiedy wreszcie zarząd dróg miejskich zareaguje na to, co się dzieje na skrzyżowaniu ulic Strzelniczej i Wywrockiego? Minimum raz w miesiącu jest tu kolizja lub wypadek. A bywa tak, że nawet co tydzień. Auta jeżdżą z tak dużą prędkością, że po zderzeniu przelatują przez chodnik. Urzędnicy – czekacie aż będą ofiary śmiertelne? – pytają mieszkańcy na facebookowym profilu Sąsiedzi Rzeszów.

Ulica Strzelnicza przez wiele lat była tutaj główną. Organizacje ruchu zmieniono po wybudowaniu ulicy Wywrockiego, która prowadzi od bloków w rejonie ul. Plenerowej, w kierunku ulicy Potokowej. Ta jezdnia przecina ulicę Strzelniczą, która teraz jest podporządkowaną.

Niestety, skrzyżowanie jest niebezpieczne, co potwierdzają kolejne kolizje w tym miejscu. Z danych Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie wynika, że w 2018 roku w tym miejscu doszło do 1 wypadku i 4 kolizji. Rok później kolizji i wypadków było po 2, a w tym roku policjanci interweniowali przy jednym wypadku i dwóch kolizjach. Asp. Tomasz Drzał z KMP przyznaje, że nie można już tu mówić tu o pojedynczych zdarzeniach.

- Mieszkańcy rzeczywiście prosili o pomoc sugerując, że w tym miejscu mamy do czynienia ze złą organizacją ruchu. W tej kwestii nie ma tu jednak błędów, zarówno oznakowanie, jak i zastosowane rozwiązania są prawidłowe – mówi policjant.

W odpowiedzi na skargi KMP wysłała w ten rejon dodatkowe patrole. Z obserwacji policji wynika, że część kierowców jeździ przez skrzyżowanie nieuważnie i na pamięć.

- Problemem mogą być też drzewa i krzewy rosnąć przy drodze, które rzeczywiście ograniczają widoczność – przyznaje Tomasz Drzał.

Z prośbą o usunięcie zieleni mieszkańcy zwrócili się do już miejskich urzędników.

ZOBACZ TEŻ: Zakręt śmierci w Sokołowie Małopolskim