Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klasa O Dębica: Ważne punkty Pogórza Wielopole Skrzyńskie

Marcin Jastrzębski, Tomasz Leyko
Podopieczni Artura Tułacz (na zdjęciu po prawej, po lewej Kamil Terlaga z Sokoła) pokonali rywala z Kolbuszowej Dolnej.
Podopieczni Artura Tułacz (na zdjęciu po prawej, po lewej Kamil Terlaga z Sokoła) pokonali rywala z Kolbuszowej Dolnej. fot. TOMASZ LEYKO
Znów pełną pulę zainkasowali prowadzący w tabeli piłkarze Startu. "Morsy" nie miały litości nad Wadowicami. Czarna przegrała z Pogórzem. - To był mecz nie o "sześć", a o "dwanaście" punktów - podkreślał Tomasz Kozioł z obozu Pogórza.

IKARUS TUSZÓW NARODOWY - SOKÓŁ KOLBUSZOWA DOLNA 2-0 (1-0)
BRAMKI: Maziarz (38), Wójciak (60-karny)

IKARUS: Polak - Gruszka, Korpanty, Szady, W. Hyjek - Maziarz, Hadam, Kaczmarczyk, Witkowski - Wójciak, A. Tułacz. (80. T. Hyjek).

SOKÓŁ: Antos - Cebula, Kulig, Pączek, Wilk (46. Weryński)- Urban (46. Szela), Wróblewski (46. Hodor), Frankiewicz, Terlaga - Chmielowiec, Serafin.

SĘDZIOWAŁ Waldemar Czapiga (Mielec) ŻÓŁTE KARTKI W. Hyjek, A. Tułacz - Serafin, Pączek CZERWONA KARTKA Antos (60-faul taktyczny) WIDZÓW 150

Po dwóch kwadransach Sokół powinien prowadzić 2-0. Goście stworzyli kilka znakomitych sytuacji, z czego dwie więcej niż stuprocentowe.

Najpierw oko w oko z Polakiem znalazł się Serafin, ale bramkarz gospodarzy zdołał jakoś "dziubnąć" piłkę, która jeszcze odbiła się od poprzeczki i wyszła za boisko, w chwilę później w podobnej sytuacji znalazł się Wróblewski, ale pospieszył się z oddaniem strzału. Skuteczniejsi byli gospodarze.

Wydawałoby się w niegroźnej sytuacji sprytnie z ok. 10 metrów uderzył Maziarz. Strzał był na tyle mocny, że przełamał ręce Antosa i piłka mimo podbramkowej kałuży wturlała się do bramki.

Mecz rozstrzygnął się w 60. minucie. Wychodzącego na czystą pozycję Maziarza sfaulował Antos i za karę wyleciał z boiska.

- Był tłum ludzi wokół, nie rozumiem decyzji sędziego - mówił po meczu trener gości Marek "Menia" Lorenc.

W bramce stanął zawodnik z pola, bo choć goście nie wykorzystali limitu zmian, to na ławce na próżno szukać drugiego bramkarza. Między słupkami stanął Weryński. Przy karnym skapitulował, ale później radził sobie przyzwoicie i zachował czyste konto.

- Stworzyliśmy jeszcze kilka świetnych sytuacji z których choć jedną powinniśmy wykorzystać - powiedział Artur Tułacz, szkoleniowiec gospodarzy.

BŁĘKITNI ROPCZYCE - KASKADA KAMIONKA 4-0 (1-0)
BRAMKI: Ł. Kosiba 3 (15-karny, 60, 66), Sulisz (52-wolny).

BŁĘKITNI: D. Kosiba - Proczek, Kozioł, Wolak, Kramarz (70. Paśko) - Bonowicz, Sulisz (80. Bochenek), Hajnas, Chmura, Magdoń (46. Raś), Ł. Kosiba (76. Wilk).

KASKADA: Grzesiak - G. Rudny, Zagórski, Bołba (46. Zaborniak), Świder - Borek, Rogowski (88. Furtak), Laska, Chełpa (70. Dziewit) - R. Rudny, Świątek.

SĘDZIOWALI Henryk Białek oraz Angelika Rakoczy i Jacek Chmiel (Debica). ŻOŁTE KARTKI: Kramarz, Magdoń - Grzesiak, G. Rudny. WIDZÓW 150.

- Odcięło nam "prąd", od dwóch tygodni gramy bardzo słabo i w tym spotkaniu znów zawiedliśmy. Martwi tak nieoczekiwany spadek formy - mówił Grzegorz Rudny, trener Kaskady.

Od początku grę prowadzili Błękitni, którzy wynik otworzyli skutecznym strzałem z rzutu karnego. Łukasz Kosiba pewnie trafił z rzutu karnego, faulowany był wcześniej Damian Chmura. Pod koniec pierwszej połowy do głosu doszli przyjezdni, oddali kilka strzałów, ale pewnie łapał je starszy z braci Kosibów - Dariusz. Po zmianie stron tempa nie zwolnili miejscowi.

Pięknym (skutecznym) uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Robert Sulisz. Błękitni pokusili się o kolejne trafienia i do końca kontrolowali już przebieg spotkania.

- Wygraliśmy zasłużenie, goście niczym szczególnym nas nie zaskoczyli - podsumował Dawid Magdoń, napastnik Błękitnych.

PIAST WADOWICE GÓRNE - IGOOPOL DĘBICA 0-7 (0-3)
BRAMKI: Hendzel 2 (22, 42), Brzostowski (35), Socha (60), Więcek (70), Czerwiec (74), Dzięgiel (85).

PIAST: Czaja (46. Kukliński) - Kukla, Kurek, Błaż, Miazga - Kopacz, Pietras (65. Janczeko), M. Kiełbasa (46. Jabłoński), Czech (46. Kozioł) - Padykuła, T. Kiełbasa.

IGLOOPOL: Psioda - Długosz (65. Mitan), Sujdak (70. Ziarko), Książek, Brzostowski - Hendzel, Socha, Machnik, Więcek - Czerwiec, Dzięgiel.

SĘDZIOWALI Robert Dubiel oraz Jan Tarnawski i Jan Pytel (Nowa Sarzyna). ŻÓŁTE KARTKI: Czech, T. Kiełbasa - Brzostowski, Dzięgiel. WIDZÓW 250 (w tym ok. 50 z Dębicy).

"Morsy" zdeklasowały beniaminka. Co gorsze dla miejscowych, pod koniec meczu poważnej kontuzji (kostki) doznał Piotrek Kopacz - ze stadionu zabierała go karetka.

- Dominowaliśmy w całym meczu, rywale oddali w sumie jeden groźny strzał. Wynik nie kłamie - podsumował Adrian Brzostowski, obrońca "Morsów".

START WOLA MIELECKA - STAL II MIELEC 2-1 (0-1)
BRAMKI: Muryjas (51-głową), G. Bierzyński (75-karny) - Hul (32)

START: Foltak - Cisło, Pancerz, Radoń, Muryjas - Szrom, Gozdek, Bańka, K. Bierzyński - G. Bierzyński, Wcisło.

STAL: Kochanowski - B. Radłowski (55. Romanek), P. Kołacz, Kochanik, Wrona - P. Krzystyniak (70. B. Krzystyniak), Hul, Wilk, Kmuk - Zaskalski (65. Miłoś), Ciemięga.

SĘDZIOWAŁ: Marcin Leniart (Łańcut) ŻÓŁTE KARTKI: Muryjas, Bańka, Cisło, Wcisło, Gozdek Radoń, Pancerz, G. Bierzyński - Kochanik, Wrona, Ciemięga.

Mecz rozgrywano na boisku nr 3 mieleckiego MOSiR-u czyli tam gdzie pojedynki jako gospodarz od lat rozgrywa Stal II. W tym sezonie boisko wynajmuje Start (z uwagi na remont swojego stadionu) i to mielczanie po raz pierwszy u siebie grali jako goście.

Właśnie do gości należała I połowa uwieńczona gole Hula, który po niezłej kontrze dostał dokładne podanie od Krzystyniaka.

Po przerwie szybko ukłuli gospodarze. Z wolnego centrował Bańka, a Muryjas głową nie dał szans Kochanowskiemu. Kwadrans przed końcem w polu karnym podcięty został Krystian Bierzyński, a z "jedenastki" pomścił go jego brat Grzegorz.

POZOSTAŁE WYNIKI: Czarnovia Czarna - Pogórze Wielopole Skrzyńskie 0-2 (0-0) Śledziona 2 (82, 89); Strzelec Frysztak - Wisłok Wiśniowa 1-1 (1-0) N. Myśliwiec (4) - Baran (89-karny). Mecz Jutrzenka Ławnica - Zryw Dzikowiec nie odbył się. Sędzia nie dopuścił do gry. Raniżovia - Chemik Pustków 1-4 (1-2) Omiotek (37) - Balasa (11), Czerkies (45), Kulig (67-karny), Michałek (75).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24