MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne pozwy przeciwko Galicji Cisna

Tomasz Leyko
Marek Kusiak (w śródku) po raz ostatni zagrał w barwach Galicji w kończącym rundę jesienną meczu ze Stalą.
Marek Kusiak (w śródku) po raz ostatni zagrał w barwach Galicji w kończącym rundę jesienną meczu ze Stalą. TOMASZ LEYKO
Mieczysław Ożóg, Andrzej Kasiak i Marek Kusiak to kolejni byli piłkarze Galicji, którzy w sądzie domagać się będą należnych pieniędzy za grę.

Cała trójka złożyła już pozwy w sądzie.

- Stosowne pisma złożyłem również w Podkarpackim Związku Piłki Nożnej - powiedział Marek Kusiak, były piłkarz Galicji, a obecnie trenujący w Resovii.

"Mietek" miał umowę

- Nie dostałem pieniędzy od 15 października - skarży się Mieczysław Ożóg, ekspiłkarz Galicji i jeden z najbardziej doświadczonych w naszym regionie. - Wołałem dmuchać na zimne i mam umowę cywilno-prawną z prezesem klubu na papierze. Teraz sprawą zajmie się sąd - dodał popularny "Mietek".

Scenariusz wydarzeń jest bardzo podobny do tego, który już opisywaliśmy.

- Prezes klubu Marek Czerenkiewicz nie odbiera od nas telefonów. Za listopad nie dostałem pieniędzy, na święta również. Prezes wysłał nam w końcu SMS-y z... życzeniami. Kabaret! - irytował się Andrzej Kasiak.

Przypomnijmy, że Galicję do sądu pozwali wcześniej Michał Zajdel, Kamil Walaszczyk, Rober Mastaj i Robert Gorzynik.

Głuchy telefon

Od nas również prezes telefonu nie odbierał. Komórkowy podobno zmienił i dał najbardziej zaufanym osobom. Nie pojawił się również na posiedzeniu Komisji Odwoławczej, która uchyliła decyzję Wydziału Dyscypliny zawieszającej udział Galicji w IV lidze.

- Gdyby liga startowała jutro Galicja mogłaby grać - powiedział Grzegorz Cach, przewodniczący Komisji Odwoławczej.

- Komisja naprawiła błąd Wydziału Dyscypliny, który podjął złą decyzję zawieszając nas - powiedział trener Galicji Ryszard Federkiewicz. - Czekamy na dalszy rozwój wypadków i uzasadnienie na piśmie. Wtedy podejmiemy decyzję, co dalej z drużyną.

Problem powróci

- Prezes Galicji wciąż mówi, że nie ma żadnych zaległości - dodał Cach.

To samo powtarza w sądzie i dziennikarzom. Decyzja Komisji Odwoławczej nie oznacza zakończenia sprawy.

- Tym problemem zajmie się ponownie Wydział Dyscypliny - dodał Cach.

Tym bardziej, że do Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej w środę trafiły pisma od trzech piłkarzy Marka Kusiaka, Mieczysława Ożoga i Andrzeja Kasiaka, w których informują o zaległościach, jakie wobec nich ma Galicja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24