Kolejni pacjenci ze świńską grypą w mieleckim szpitalu

Pacjentka to świeżo upieczona mama, która przez cesarskie cięcie urodziła zdrowe dziecko.

- Stan kobiety jest dobry, czuje się coraz lepiej - mówi Aneta Dyka - Urbańska, rzecznik szpitala w Mielcu.

Obecność wirusa A H1N1 potwierdzono także u pacjenta oddziału płucego oraz 50-latki, która od tygodnia jest hospitalizowana na oddziale intensywnej opieki medycznej. Jej stan jest wciąż ciężki, ale stabilny.

- Dla bezpieczeństwa pozostałych pacjentów szpitala wprowadziliśmy zakaz odwiedzin na wszystkich oddziałach - dodaje Aneta Dyka - Urbańska.

Z powodu grypy, zakaz odwiedzin wprowadzono także w innych szpitalach na Podkarpaciu.. Wczoraj wprowadzono zakaz odwiedzin w Wojewódzkim Szpitalu w Przemyślu.

Jak wynika z najnowszych danych Sanepidu, w pierwszym tygodniu stycznia grypę podejrzewano u 5280 mieszkańców naszego regionu. Z powodu powikłań do szpitali skierowano 34 osoby.

Lekarze radzą, by w miarę możliwości unikać przebywania w tłumnych miejscach. Jak najczęściej należy także myć ręce, by zmyć z nich wirusy. Ich stężenie w powietrzu zmniejszy częste wietrzenie pomieszczeń, w których przebywamy.

Jeżeli objawy infekcji wystąpią (gorączka, uczucie rozbicia, bóle mięśni, łamanie w kościach, suchy kaszel), należy położyć się do łóżka i pić dużo płynów. Grypa to choroba, która trwa ok. tygodnia - półtora. Pomocy lekarza mogą wymagać osoby cierpiące na schorzenia przewlekłe, seniorzy oraz dzieci.