Porządek obrad na comiesięczną sesję zawiera średnio około 30 uchwał. Ich treść wraz z uzasadnieniem jest drukowana dla każdego z 27 radnych. Dokumenty otrzymują także urzędnicy uczestniczący w sesji. Biuro Rady Miasta Rzeszowa do obsługi jednej sesji drukuje około 4000 stron dokumentów. Każdorazowo to koszt około 200 zł. Aby wyeliminować ten wydatek miasto postanowiło wyposażyć radnych w tablety.
- Projekty uchwał nie będą już drukowane. Radni przed każdą sesją dostaną je w formie elektronicznej, a podczas sesji będą korzystać wyłącznie z tych urządzeń – mówi Agnieszka Siwak-Krzywonos z Biura Prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa.
Miasto kupiło 30 tabletów. 27 z nich dostali radni. Jeden jest przeznaczony dla prezydium rady, po jednym dla władz miasta i skarbnika.
- Na razie służą wyłącznie do wyświetlania uchwał, ale to nie jedyna funkcja, w którą są wyposażone. Planujemy jeszcze uruchomić możliwość głosowania przez tablety. Pierwsza próba tego rozwiązania nie wypadła jednak pomyślnie i trzeba je jeszcze dopracować – mówi Andrzej Dec, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa.
Elektroniczne druki uchwał radni otrzymają już na najbliższą sesję, zaplanowana na koniec miesiąca. Wówczas po raz pierwszy nie będzie już papierowych dokumentów. Do tego czasu rada miasta zostanie jeszcze przeszkolona z obsługi urządzeń. Jeśli do tej pory uda się usprawnić narzędzie służące do obsługi głosowania poprzez tablety, ono także zostanie uruchomione. Koszt zakupu sprzętu wyniósł 36 tysięcy złotych. Radni będą go używać wyłącznie do celów służbowych.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"