Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Startu Rzeszów jadą na paraolimpiadę

Tomasz Ryzner
Jan Cyrul (nr 3) ma w dorobku worek złotych medali Mistrzostw Polski. W sierpniu chciałby do tego dołożyć krążek z paraolimpiady.
Jan Cyrul (nr 3) ma w dorobku worek złotych medali Mistrzostw Polski. W sierpniu chciałby do tego dołożyć krążek z paraolimpiady. Krzysztof Kapica
W weekend do Londynu wyjeżdża polska reprezentacja wózkarzy. W zespole są Jan Cyrul i Sławomir Gorzkowicz, koszykarze Startu Rzeszów, aktualnego mistrza Polski.

Nasza koszykówka na wózkach liczy się na arenie międzynarodowej od niedawna. Na mistrzostwach świata Polacy zajęli 6 miejsce, a w ostatnim europejskim czempionacie byli blisko podium (4 lokata). Za tymi wynikami nie stoi raczej siła ligi. W Polsce wspieranie sportu niepełnosprawnych popularne nie jest. Drużyny ledwo zipią finansowo, niektóre wycofały się z rozgrywek, stąd w tym roku mistrza wyłonią trzy turnieje,a nie rozgrywki ligowe.

To dopiero pod koniec roku. W sierpniu liczy się to, co będzie się dziać nad Tamizą. O sile reprezentacji decydują zawodnicy z zagranicznych lig. Między innymi rzeszowianin Mateusz Filipski. Wychowanek Startu, to europejska gwiazda koszykówki na wózkach, obecnie zawodnik Galatasaray Stambuł. Z "Galatą" zdobywa tytuły mistrza Turcji, ma na koncie też Puchar Europy (w tym roku 2 miejsce w tych rozgrywkach).

Zawodnikiem reprezentacji jest Jan Cyrul, kapitan Startu. Mimo piątego krzyżyka na karku "Johny" daje radę i w kadrze jest ważnym zawodnikiem.

- To pewnie moje pierwsze i ostatnie igrzyska - zauważa. - O celach nie chcę mówić. Siatkarze mieli zdobyć w Londynie medal, nawet złoto i wiadomo, co z tego wyszło. My nie pompujemy balonu.

Polska w poprzednim tygodniu ładowała akumulatory we Włoszech. W Rzymie sparowała z Włochami, mistrzem Europy, a w Mediolanie z Australią, mistrzem Świata.

- Z Włochami na 4 mecze wygraliśmy dwa. Z Australia jeden przegraliśmy 11 punktami, drugi punktem po dogrywce - mówi Cyrul.

Złota rączka w kadrze

Złota rączka w kadrze

Inne rzeszowskie akcenty w reprezentacji to Dominik Mosler i Marcin Wróbel (pochodzi z Lubaczowa), którzy mają za sobą grę w Starcie.

Nie można nie wspomnieć o Mirosławie Filipskim, ojcu Mateusza. To mechanik, nieoceniona złota rączka kadry.

W tym ostatnim meczu czadu dał Filipski, który aż 7 razy trafiał za 3.

- Mateuszowi nieźle zassało. Australijczycy uznaniem kiwali głowami i stwierdzili, że stać nas na medal w Londynie - mówi kapitan Startu, który podkreśla jednak, że taki cel może sobie stawiać właściwie każda drużyna z naszej grupy.

Aby awansować do ćwierćfinału, Polska musi poradzić sobie w doborowej stawce. W grupie ma za rywali Wielką Brytanię, Niemcy, Japonię, Australię i Kolumbię. Cztery drużyny awansują dalej.

- Słabych tutaj nie ma. Kolumbia może się wydać egzotyczna, ale w sparingu 13 punktami ograła Kanadę, a to markowa drużyna - wyjaśnia Cyrul. - Faworytem jest oczywiście Australia, reszta będzie twardo walczyć o miejsce w czwórce.

Nie wiadomo, co zwojują wózkarze. Można jednak mieć nadzieję, że paraolimpijczycy znad Wisły przywiozą więcej medali, niż ich bardziej sprawni koledzy.

- Nie chcę komentować wyników igrzysk. Koncentrujemy się na sobie. Mamy robić swoje, walczyć na całego. Wtedy będzie szansa, żeby spełnić marzenia, którym jest oczywiście to miejsce na podium - dodał rzeszowski koszykarz.

Nasi wózkarze w piątek w Warszawie mają ślubowanie. W sobotę pakują sprzęt do samolotu i lecą do Londynu. Pierwszy mecz, z Kolumbią, 30 sierpnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24