MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka I liga kobiet: AZS Mostostal Res-Drop Rzeszów na plus z Wisłą Kraków

Marcin Jastrzębski
AZS łatwo poradzil sobie z rezerwami Wisły Kraków. Nz w akcji Dorota Arodź.
AZS łatwo poradzil sobie z rezerwami Wisły Kraków. Nz w akcji Dorota Arodź. Wojciech Zatwarnicki
Pierwsze minuty były nerwowe, brakowało dokładności, spokoju. Dopiero w 4. minucie wynik otworzyła Urszula Rosochacka.

ZDANIEM TRENERA

ZDANIEM TRENERA

GRZEGORZ WIŚNIOWSKI (AZS)
WIADOMO, że gdyby przejechało kilka bardziej doświadczonych zawodniczek Wisły byłoby dużo trudniej. Cieszy wysoka wygrana, odrobiliśmy te 17 punktów Z Krakowa, w razie tej samej ilości punktów będziemy wyżej. To może nie jest nic nadzwyczajnego, ale brawa dziewczynom się należą, zagrały bardzo dobry mecz.

Do końca I kwarty trwała zacięta walka, krakowianki były w kilku sytuacjach sprytniejsze, cwańsze. Później jednak rzeszowianki opuścił stres i grały swobodnie. Rezerwom Wisły ciężko było przedrzeć się przez strefę obronną "akademiczek", a coraz lepiej pod koszem radziły sobie Rosochacka z Pauliną Miszczuk.

AZS MOSTOSTAL RES-DROB RZESZÓW - WISŁA II MCARTHUR KRAKÓW 82:48 (16:13, 17:8, 21:13, 28:14)

AZS: Miszczuk 13 (8 zb.), Włodarz 16 (4x3, 6 as.), Arodź 16 (2x3, 4 as.), Czerwonka 8 (14 as., 6 prz.), Kieszkowska-Komar 0 oraz Rosochacka 14 (10 zb.), Nieć 15 (1x3), Łodygowska 0 (4 zb.), Wiśniowska 0 (2 zb.), Furdak 0.

WISŁA: Kotnis 16 (4 zb.), Ćwięk 4 ( 4 zb.), Homoncik 12 (4 zb.), Pasek 8 (12 zb.), Kowalska 6 (5 prz.) oraz Maciejasz 1, Kąsek 1, Borowska 0,.

WIDZÓW ok. 200.
Rzeszowianki powiększały przewagę, a krakowianki nie za bardzo miały czym odpowiedzieć, nie trafiały zza linii 6,25, nie wychodziły im też akcje podkoszowe. Świetne zawody rozegrała Edyta Czerwonka; głównie dzięki jej kreatywności Wisła została tak mocno wypunktowana w III i IV odsłonie. "Trójki" Pauliny Nieć, Olgi Włodarz i Doroty Arodź odebrały chęć do gry przyjezdnym, które przyjechała do Rzeszowa w okrojonym składzie. Nie grała solidna rozgrywająca Agnieszka Kułaga (w pierwszym meczu 22 punkty). Rozkręciła się Paulina Miszczuk, skutecznie kończyła akcje nawet wtedy, gdy była w trudnych pozycjach.

- Nie liczyłyśmy, że będzie łatwo. Rzeszowianki wygrały przed wszystkim dobra grą w obronie - mówiła Aleksandra Ćwięk, zawodniczka Wisły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24