Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kryzys na rynku budowlanym. Murarz zarabia coraz gorzej

Bartosz Gubernat
Archiwum
Pensje w firmach budowlanych przestają rosnąć. - Mamy kryzys - potwierdzają wykonawcy.

Sławomir Misztal z Rzeszowa ma 42 lata. Od dwudziestu pracuje jako murarz. Od 2000 roku pracodawcę zmieniał już cztery razy.

- Zawsze decydowały zarobki. Duża konkurencja na rynku powodowała, że pracodawcy walczyli o fachowców, a ja z tego korzystałem. Teraz jest zupełnie inaczej, trzeba się cieszyć, że praca w ogóle jest - mówi pan Sławek, który w jednej firmie pracuje już pięć lat.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w tym roku po raz pierwszy od pięciu lat pensje w branży budowlanej są niższe niż w przemyśle.

W pierwszym półroczu średnia pensja w firmach budowlanych wynosiła na Podkarpaciu 2835 zł brutto. W kraju 3633 zł. W stosunku do ubiegłego roku wypłaty wzrosły tylko o 1,4 proc., podczas gdy inflacja wyniosła aż 4 procent. A to oznacza, że mimo wzrostu płac, budowlańców stać na mniej niż przed rokiem.

Zdaniem Jacka Pięty, prezesa firmy Best Construction z Rzeszowa na razie nie zanosi się na poprawę.

- Jest ciężko. Duża konkurencja, m.in. ze strony zagranicznych firm sprawia, że coraz trudniej o zamówienia. Żeby wygrywać przetargi niektóre spółki oferują skrajnie niskie ceny, czasem poniżej kosztów realizacji inwestycji. Nawet mimo podwyżki cen materiałów budowlanych. Wiele firm tego nie wytrzymuje - tłumaczy Pięta.

Efekt? Jak obliczyli eksperci z firmy ubezpieczeniowej Euler Hermes, od początku roku w Polsce upadło aż 157 firm budowlanych, o 75 procent więcej niż w takim samym okresie ubiegłego roku.

- Nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie sytuacja się poprawiła. Mało jest nowych inwestycji, czy to publicznych czy prywatnych, mogących zapewnić branży szybki dopływ gotówki - oceniają eksperci.

Upadają firmy usługowe, ale także producenci i dostawcy drewna, wyrobów betonowych, wykonawcy instalacji elektrycznych, transportowcy.

- Budownictwo, czyli koło zamachowe gospodarki pracuje obecnie wstecz. Sprawia problemy, a nie jest siłą napędową branż współpracujących. W najgorszej sytuacji są małe firmy współpracujące z dużymi wykonawcami. Od nich trudniej odzyskać pieniądze w razie potencjalnych kłopotów. Wówczas wierzyciele reagują bardziej nerwowo, starając się jak najszybciej zajmować konta czy majątek, co jest decydujące w krytycznych chwilach walki o utrzymanie działalności i płynności finansowej - mówi Grzegorz Hylewicz, dyrektor windykacji w Euler Hermes.

Wykonawca jak inwestor

Ze względu na rosnącą liczbę upadłości, banki coraz częściej odmawiają budowlańcom kredytów, bez których trudno realizować inwestycje. Dlaczego? Bo coraz częściej to firma budowlana musi wpompować w prace swoje miliony, chcąc nie chcąc, przejmując zadania inwestora.

- Coraz częściej inwestorzy wykorzystują dominującą pozycję i przenoszą na wykonawcę ciężar finansowania inwestycji. To my ponosimy koszty budowy, często nawet przez okres kilku miesięcy, a dopiero po zakończeniu inwestor się z nami rozlicza. Dla dużego, rozsądnego przedsiębiorcy to nie problem - mówi J. Pięta, którego firma na takiej zasadzie buduje wart 25 mln zł kompleks sportowy w Staszowie.

Gorzej, jeśli w materiały wykonawca włoży lwią część swojego majątku, a inwestor robi później problem przy rozliczeniach.

- A takich sytuacji nie brakuje. Nieuczciwi zleceniodawcy szukają dziury w całym i próbują wykorzystać każdą sytuację do zaniżenia umówionej kwoty zapłaty. Cierpi jak zwykle szary człowiek. W tym wypadku pracownik firmy budowlanej, któremu prezes musi obciąć pobory - mówi dr Krzysztof Kaszuba, ekonomista z Rzeszowa. Jego zdaniem problemem są także niekorzystne przepisy zamówień publicznych.

- Mniejsze, krajowe firmy stoją często na straconej pozycji. Walcząc o duży kontrakt muszą wykazać się doświadczeniem w realizacji potężnych obiektów. Jeśli go nie mają, przegrywają rywalizację z dużymi, zagranicznymi firmami, które dzięki temu zarabiają w Polsce pieniądze. Szkoda, bo nasi fachowcy także są bardzo dobrzy i to oni powinni zarabiać w kraju - mówi K. Kaszuba.

- Wiedzą o tym Niemcy, gdzie zagranicznym firmom o publiczne zamówienia bardzo ciężko. A w Polsce jest odwrotnie. To właśnie rodzime firmy stoją na straconej pozycji - dodaje prezes Pięta.

Tymczasem w naszym regionie o najbardziej intratne kontrakty walczą coraz częściej firmy z całego świata. Np. o wartą 30 mln zł przebudowę ul. Lubelskiej starało się aż 13 firm - wygrała portugalska Mota Engil. Wartymi w sumie 130 mln zł remontami al. Wyzwolenia i Rejtana interesuje się 34 firmy m.in. z Irlandii, Hiszpanii, Portugalii, Słowacji i Czech.

Ratunek na zachodzie

Zdaniem fachowców w najbliższym czasie sytuacja na krajowym rynku się nie poprawi. Dlatego firmy coraz częściej szukają pracy za granicą. Best Construction buduje m.in. w Niemczech.

- Tam nasi pracownicy są w stanie zarobić nawet ok. 10 tys. zł miesięcznie. Wielu z nich wyjeżdża na kilkumiesięczne kontrakty, aby podreperować domowy budżet. W kraju takich zarobków nie moglibyśmy im zapewnić. A dla nas kontrakty za granicą to gwarancja spokojnej działalności na miarę kryzysu - tłumaczy prezes Pięta.

Zdaniem Grzegorza Kwiecińskiego z Euler Hermes to sposób na uniknięcie problemów.

- Mimo dużej skali problemów, wiele firm prowadzi zróżnicowaną działalność. Tracąc na jednym kontrakcie udaje im się zarobić na innych, bardziej dochodowych zleceniach. W połączeniu z rozsądną polityką finansową pozwala to uniknąć bankructwa - ocenia Kwieciński.

Praca na Podkarpaciu. Aktualne oferty

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24