Która Stal odetchnie dziś z ulgą?

Nieobecni

Nieobecni

SIARKA: Chrabąszcz, Tunkiewicz? (kontuzje), Persona, Baran (kartki); STAL SW: Żmuda?, Juda?, Mikołajczak, Komada;
STAL M.: Korzępa, Domański?; STAL Rz.: Krzysztof Hus? (kontuzje), Maślany (kartki).

Tak było jesienią
Garbarnia - Stal Rz. 2-2, Stal SW - Świt 4-0, Siarka - Pogoń 4-1, Pelikan - Stal M. 0-1

Jak informowaliśmy, działacze z Hetmańskiej zdecydowali się na desperacki ruch i w środę trener Krzysztof Łętocha stracił pracę. Treningi prowadzi Marcin Wołowiec, II trener, a szefowie klubu szukają "nowej miotły", ale w niedzielę biało-niebieskich poprowadzi raczej Wołowiec.

- Jesteśmy blisko porozumienia z jednym z trenerów. Możliwe, że w niedzielę będzie obserwował mecz trybun, a w poniedziałek przejmie zespół - informuje Jacek Szczepaniak, prezes Stali.

- Pracujemy solidnie i wierzymy, że wygramy, a tym samym nasz los nie będzie przesądzony przed ostatnią kolejką - dodaje Wołowiec.

- Garbarnia straciła szanse na utrzymanie, ale to klub, który miał środki, zbudował drużynę o niemałym potencjale, więc na spacerek nie liczymy.

Upolować Pelikana
W niedzielne popołudnie (wszystkie mecze 33. kolejki rozpoczynają się o 17) ostatni raz przed swoją widownią wystąpi Stal Mielec. Nasz zespół wygrał 3 mecze z rzędu, zajmuje 8, ostatnie bezpieczne miejsce w tabeli (punkt przewagi na 9 lokatą), a podejmie zdegradowanego już Pelikana Łowicz.

- Nikomu nie wolno pomyśleć, że w tym meczu coś łatwo przyjdzie - podkreśla Rafał Wójcik, trener Stali.

- Popatrzmy na taki Zambrów. Też był na fali, lał zespoły z góry tabeli, a tu nagle w kolejnym meczu o wszystko zremisował ze niby słabym Świtem. Nam ostatnio idzie, wszystko zależy od nas i musimy postawić kropkę nad i. Nie możemy wypuścić z garści miejsca w ósemce.

Niby najłatwiej
Ze wspomnianym Świtem w Nowym Dworze zagra Stalą ze Stalowej Woli (6 miejsce, 2 punkty zapasu na 9 lokatą). Rywal wiosną nie wygrał ani razu, ale remis w Zambrowie nakazuje traktować go z szacunkiem. W Stali obliczono, że 51 punktów wystarczy do utrzymania. Do tego potrzebna jest jedna wygrana.

- Staniemy na głowie, żeby zgarnąć w niedzielę trzy punkty i mieć już spokój - przekonuje Wojciech Reiman, pomocnik "hutników"..

Mecz o awans
Mecz kolejki odbędzie się w Siedlcach, gdzie miejscowa Pogoń podejmie Siarkę, czyli lider zmierzy się z wiceliderem (odpowiednio 59 i 57 pkt.). Jeśli gospodarze wygrają będą pewni awansu. Gdyby na swoim postawili siarkowcy, możliwe, że też będą fetować I ligę (potrzebne jest przy tym porażka Wigier).

- Moim zdaniem ten mecz wszystko wyjaśni. O stylu Pogoni krążą różne opinie, ale to ona jest liderem, więc zasługuje na respekt - podkreśla Tomasz Tułacz, coach Siarki.