Którędy poprowadzi obwodnica Miejsca Piastowego. Samorządy spierają się o optymalny przebieg nowej trasy

Inwestycja to jedna ze 100 obwodnic rządowego programu. Droga będzie nie tylko obwodnicą Miejsca Piastowego, ale odciąży od ruchu także miejscowości położone przy obecnej trasie DK28 w kierunku Sanoka – Iwonicz, Rymanów, Besko i Zarszyn. W sumie ma mieć ok. 22 kilometry.

Wykonawca dokumentacji projektowej w ramach konsultacji społecznych zaproponował cztery warianty i jeden podwariant przebiegu trasy. I właśnie o ten podwariant toczy się spór. Dotyczy on początkowego przebiegu przyszłej drogi.

Jeszcze w lipcu spotkali się samorządowcy z Krosna i powiatów krośnieńskiego i sanockiego. Przyjęli stanowisko rekomendujące wariant 1 łącznie z jego podwariantem (tzw. 1a). W tej wersji obwodnica zaczynałaby się już w Krośnie, biegła przez tereny Krościenka Wyżnego i krzyżowała z planowaną S19 na węźle w Iskrzyni. To rozwiązanie poparli podpisami starostowie, prezydent Krosna, burmistrzowie Rymanowa i Iwonicza-Zdroju oraz Zarszyna i Beska.

Takie rozwiązanie nie odpowiada jednak władzom gminy Miejsce Piastowe. Rada gminy podjęła uchwałę, opowiadając się za wariantem, w którym obwodnica zaczyna się przy granicy Krosna z Miejscem Piastowym i biegnie dalej przez Targowiska. W tym wariancie Krosno nie uzyskałoby połączenia z węzłem S19 w Iskrzyni.

Przeciwko podwariantowi 1 protestuje też samorząd Krościenka Wyżnego. Nie chce, by obwodnica biegła przez ich niewielką gminę, dzieląc ją na pół i zajmując ważne tereny.

Wójt Krościenka Wyżnego Mateusz Liput i Dorota Chilik, wójt Miejsca Piastowego, uważają, że podwariant nie rozwiąże problemu nasilonego ruchu przez rondo w Miejscu Piastowym (gdzie krzyżują się DK28 i DK19.) Proponują budowę podwęzła między Miejscem Piastowym a Iskrzynią, gdzie obwodnica byłaby włączona do S19.

Tomasz Soliński, wiceprezydent Krosna przekonuje, że podwariant, którego nie chcą sąsiednie gminy, jest optymalny nie tylko dla miasta, ale i dla nich.

- Rozwiązuje problemy związane z brakiem szybkiego dostępu do miasta Krosna jako miejsca pracy i edukacji, otwiera gminy na bezpośrednią komunikację z drogą ekspresową S19 poprzez węzeł w Iskrzyni - wylicza.

Dodaje że do Krosna codziennie dojeżdża do pracy ponad 16 tys. osób.

- Włączenie Krosna w projektowany układ komunikacyjny S19 będzie czynnikiem stymulującym rozwój gmin i miasta, poprzez przyciąganie inwestorów i tworzenie miejsc pracy. Zahamujemy odpływ młodych mieszkańców do dużych ośrodków - argumentuje.

Tymczasem starosta, który wcześniej podpisał się pod rekomendacją dla podwariantu zmienił zdanie. Uchwała, którą jednomyślnie podjął zarząd powiatu, popiera rozwiązanie, za którym optują samorządy Krościenka i Miejsca Piastowego.

Skąd ta zmiana?

Starosta Jan Pelczar mówi, że po lipcowym spotkaniu uaktywniły się samorządy gmin Miejsca Piastowego i Krościenka Wyżnego. Tłumaczy, że nie trzeba realizować podwariantu, któremu są przeciwne te gminy, bo są możliwości włączenia DK28 do węzła S19 w Miejscu Piastowym. Zarząd powiatu postuluje wydłużenie dwujezdniowej DK28 w obrębie Krosna i połączenie jej z planowaną obwodnicą.

Starosta nie wyklucza rozmów w tej sprawie.

- Jeżeli będzie taka potrzeba, zorganizujemy spotkanie z udziałem zainteresowanych samorządów - mówi.