Właściciele stałych pawilonów, a także kupcy handlujący z przenośnych stoisk spotkali się w ratuszu z władzami miasta. Prezydent zaprosił ich, aby omówić szczegóły budowy nowego placu targowego, na który będą musieli przenieść się z ul. Dołowej. Powód? W tym miejscu planowana jest budowa nowego gmachu Sądu Okręgowego, a także kilku prywatnych biurowców.
Przy nowej trasie
- Nowy bazar powstanie na przedłużeniu alei Rejtana w kierunku ulicy Ciepłowniczej. Planujemy tu dwa wjazdy na plac targowy, parking na ponad 200 samochodów i miejsce na ponad 50 pawilonów handlowych. Będzie można zbudować je z jednego do czterech modułów. Przewidzieliśmy też 1300 m kw. powierzchni na budowę hali targowej i około 1200 m kw. na zadaszone stoły dla sprzedających – mówi Urszula Kukulska, dyrektor wydziału inwestycji Urzędu Miasta Rzeszowa.
Podczas spotkania kupcy zawnioskowali jednak o zmniejszenie liczby stołów. Tłumaczyli, że wielu z nich handluje tylko w niedziele i ma swoje, przenośne stoiska. Władze miasta przystały na taką propozycję.
Sporo uwagi poświęcono pawilonom handlowym. Janusz Włodyka, jeden z właścicieli budek działających przy ul. Dołowej przekonywał, że to one będą najistotniejszą częścią nowego placu targowego.
– Najpierw martwmy się o to, aby plac zaistniał, a nie rozmawiajmy o handlu w niedzielę. Musimy zadbać o to, aby powstało targowisko, które będzie tu na wiele lat, a nie na rok czy dwa. Ustaliliśmy, że każdy, kto sprzedaje w tej chwili na ul. Dołowej z pawilonu, będzie miał pierwszeństwo w zakupie budki na nowy bazar. A reszta miejsc zostanie rozdysponowana pomiędzy pozostałych chętnych – mówi Janusz Włodyka.
Pomarańczowo-szare budki
Władze miasta zaproponowały, aby sprzedawcy sami sfinansowali zakup budek.
- Oni byliby wówczas ich właścicielami sklepów, a od miasta dzierżawiliby jedynie plac pod ustawienie sklepów. Oczywiście wygląd i kolorystyka pawilonów muszą być jednakowe. Wszystkie będą pomarańczowo - szare – wyjaśnia Jerzy Tabin, dyrektor Miejskiej Administracji Targowisk i Parkingów w Rzeszowie.
- Kupcy przystali na naszą propozycję, co bardzo nas cieszy. My oczywiście weźmiemy pod uwagę wszystkie wskazówki, które nam zgłosili. To oni będą tam handlować, a nam zależy, aby stworzyć jak najlepsze warunki do zakupów – mówi Andrzej Gutkowski, wiceprezydent Rzeszowa. Zapowiada, że na podstawie wczorajszych ustaleń miasto zmodyfikuje koncepcję targowiska i ogłosi przetarg na jego budowę.
- Do końca sierpnia mamy zamiar zakończyć podnoszenie poziomu placu i jego utwardzenie. Następnie ogłosimy przetarg jego budowę – mówi Andrzej Gutkowski.
- Liczę, że na koniec przyszłego roku plac będzie gotowy i kupcy będą mogli ustawiać na nim swoje pawilony. Odpowiednio wcześniej damy im znać, że mogą je już zamawiać – dodaje dyrektor Tabin.
Sporo emocji budzi sprawa parkingów planowanych przy bazarze. Zdaniem kupców nieco ponad 200 miejsc to zdecydowanie za mało, ponieważ przynajmniej połowę z nich w niedziele zajmą ich auta dostawcze.
- Mamy kilka pomysłów na rozwiązanie ewentualnego problemu braku miejsc na samochody. Jeśli będzie to konieczne dobudujemy ich więcej - zapowiada J. Tabin.
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?