Lechia postraszyła, ale Strumyk wygrał.

Bramkarz gości, Łukasz Szczepański skapitulował w 7 min, kiedy zaskoczył go Paweł Magdoń. Po wyraźnym błędzie defensywy Lechii do remisu doprowadził 10 minut potem Marcin Siciarz.

Kluczowy dla losów meczu był pierwszy kwadrans drugiej połowy. Najpierw po doskonałej akcji Pazdana Lechitów na prowadzenie wyprowadził Zawisza.

W 55 minucie po podaniu Pawła Idzika w słupek trafił Pazdan. W grze gospodarzy zabrakło konsekwencji, a po drugie bramkarz do spółki z obroną popełniali proste błędy.

Tak było właśnie w 59 min, gdy z ostrego kąta gola zdobył Marcin Pietraszek, czym chyba odebrał nadzieje na zwycięstwo Lechii.

Kolejny fatalny błąd bramkarza Lechii, goście wykorzystali w 69 min, kiedy to wydawało się, że Kyciński miał już piłkę w rękach po główce Krzysztofa Blima.

Szansę na doprowadzenie do remisu po podaniu Łukasza Doroby miał jeszcze Marek Szeliga, ale przegrał pojedynek ze Szczepańskim.

LECHIA-EXTRANS SĘDZISZÓW - STRUMYK MALAWA 2-3 (1-1)
1-0 Magdoń (7, akcja Idzika i asysta Zawiszy), 1-1 Siciarz (17, po błędzie Godka), 2-1 Zawisza (51, po podaniu Pazdana), 2-2 Pietraszek (59, rzut wolny), 2-3 Blim (69-głową, po rzucie rożnym Martinka).

LECHIA: Kyciński - Filipek, Godek, Fitoł, Branas - Idzik (77. Drozd), Magdoń, Doroba, Duduś (86. Bieś) - Pazdan, Zawisza (62. Szeliga).

STRUMYK: Szczepański - Woźniak (59. Pietraszek), Bieda, Mazurkiewicz, D. Kuczma - Siciarz (53. Martinek), Szczygieł, Kurosz (90. Pikus), Antkiewicz, Blim - Dziwisz (86. Nycz).

SĘDZIOWALI Filip Kosak oraz Tadusz Myszka i Katarzyna Grabowska (Stalowa Wola). ŻÓŁTE KARTKI: Doroba, Fitoł, Drozd - Woźniak, Szczygieł, Martinek. WIDZÓW 130.

Obszerna relacja wraz z ocenami dla zawodników oraz wypowiedziami w poniedziałkowych Nowinach.