Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lee Richardson patronem skateparku w Rzeszowie

Bartosz Gubernat
Archiwum
Imię tragicznie zmarłego Lee Richardsona będzie nosił nowy skatepark na rzeszowskim Podpromiu.

Tak podczas dzisiejszej sesji zdecydowali rzeszowscy radni. Głosowanie w tej sprawie poprzedziła jednak kolejna dyskusja.

- Zawodnik powinien zostać uhonorowany w należyty sposób. Skatepark nie jest odpowiednim miejscem. Tylko wczoraj zebrałem kilkadziesiąt podpisów wśród osób, które z niego korzystają. Są przeciwni takiemu rozwiązaniu. Proponują skwer na bulwarach nad Wisłokiem, albo miejsce pamięci na stadionie miejskim - mówił Marcin Deręgowski, radny PO.

- Sport powinien łączyć, a nie dzielić. Skończmy wreszcie dyskusję i uhonorujmy tego świetnego sportowca, bo na to zasłużył. Zwłaszcza, że we Wrocławiu, gdzie doszło do wypadku ma już swoje rondo - odpowiedział Czesław Chlebek, szef klubu radnych Rozwój Rzeszowa.

O nieodwlekanie sprawy apelował także prezydent Tadeusz Ferenc.

- Skatepark to bardzo dobre miejsce. Zawodnik był młody, walczył o punkty dla rzeszowskiej drużyny. Nasz pomysł poparło wiele osób związanych ze środowiskiem żużlowym, na czele z senatorem Robertem Dowhanem, prezesem Falubazu Zielona Góra - argumentował propozycję urzędników prezydent.

Poparła go większość radnych. Przeciwny był tylko Marcin Deręgowski.

Lee Richardson zmarł 13 maja w wyniku obrażeń odniesionych podczas meczu we Wrocławiu. Miał 33 lata. Zostawił żonę i trójkę dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24