Liga Mistrzów. Asseco Resovia rusza do walki, ale obawia się mgły

Nasza drużyna podróż do Francji rozpoczyna już dziś po południu. Resoviacy przed podróżą najbardziej obawiają się mgły na warszawskim lotnisku Okęcie.
Dziś rano rzeszowscy siatkarze przeprowadzili trening. O godz. 16.30 mieli wsiąść do klubowego autokaru i pojadą do Warszawy, gdzie spędzą noc. W środę o godz. 6.30 mają samolot do Monachium.

Mają też nadzieję, że Okęcie nie zostanie spowite w gęstej mgle (prognozy podobno nie są optymistyczne) i lot odbędzie się zgodnie z planem.

Z Monachium polska ekipa odleci do Marsylii, gdzie czekał na nią będzie klubowy autokar Arago de Sete, którym dotrą po dwóch godzinach do Montpellier, gdzie w czwartkowy wieczór zainaugurują swoje występy w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Jeżeli wszystko ułoży się po ich myśli, to około godziny 15 powinni być już w hotelu.

W godzinach 18-20 mają zaplanowany trening w hali, w której nazajutrz staną do walki o pierwsze zwycięstwo, bo wszyscy na taki wynik liczą.

Arago de Sete, podobnie jak Resovia w PlusLidze, rozegrało w ekstraklasie Francji trzy mecze.

Pierwsze dwa - z Avignon u siebie i z Beauvais Oise na wyjeździe - rywal mistrzów Polski wygrał po 3:0. W sobotę team z Sete pokonał GFCOA Ajaccio 3:1 i w tabeli zajmuje drugie miejsce mając tyle samo punktów do lider. Resovia to będzie jednak przeciwnik z dużo wyższej półki.

I jeszcze informacja, dlaczego mecz nie odbędzie się w Sete, gdzie Resovia już grała, tylko w odległym o 30 km od tej miejscowości Montpellier, w Pałacu Sportu im. Pierra de Coubertin? Otóż w Sete hala jest zbyt mała, nie spełnia wymagań stawianych zespołom grającym w Lidze Mistrzów. Taki obiekt jest w Montpellier i dlatego mecz odbędzie się w tym mieście.

Trener Andrzej Kowal do Francji zabierze 12 zawodników. W piątek rano Resovia rozpocznie podróż do domów. Do Rzeszowa ma powrócić samolotem z Warszawy około godziny 18. W niedzielę czeka ją mecz ligowy z Jastrzębskim Węglem.

Już dziś pierwszy mecz w LM rozegra ZAKSA Kędzierzyn - Koźle, która zmierzy się u siebie z Tours VB (18). Jutro PGE Skra Bełchatów podejmować będzie Fenerbahce Grundig Stambuł (18).

W tym sezonie mistrzowie Polski marzą najpierw o awansie do rundy play-off, a następnie o dotarciu do Final Four. W Lidze Mistrzów do rundy play- off awansują zwycięzcy siedmiu grup oraz pięć zespołów z drugich lokat z najlepszym bilansem.

Jeśli w tym gronie znajdzie się gospodarz Final Four, prawo gry w kolejnej rundzie otrzyma następna drużyna z drugiego miejsca. Kolejne cztery najlepsze ekipy (z drugich i trzecich pozycji) zagrają w rundzie challenge (przed półfinałami) Pucharu CEV, pozostałe zostaną wyeliminowane z rozgrywek.