20 lat stuknęło "Lisom" we wrześniu ub.r., ale uroczystość musieli przełożyć, bo czerwcowa powódź zalała ich harcówkę.
W ciągu tych 20 lat istnienia przez szeregi 139. DH "Lisy" przewinęło się blisko 500 osób. Ten czas w
pełni wykorzystali na pracę nad sobą, kształtowanie własnego charakteru i wierność harcerskim ideałom.
Nazwę przyjęli od pseudonimu patrona pułkownika Leopolda Lisa-Kuli, współtwórcy skautingu na ziemi rzeszowskiej, późniejszego bohaterskiego legionistę. Kolor rudy stał się barwą jasielskich "Lisów".
- Od początku uczestniczymy we wszystkich przedsięwzięciach Hufca, wielu akcjach programowych Chorągwi i Głównej Kwatery ZHP, pracujemy na rzecz szkoły, parafii, miasta i szeroko pojętego środowiska lokalnego - wyjaśnia harcmistrz Wiesław Hap, drużynowy 139. DH "Lisy".
Wszędzie ich pełno
"Lisy" są zawsze i wszędzie, gdzie powinni być harcerze. Biorą udział we wszystkich patriotycznych i religijnych uroczystościach, nie tylko w Jaśle.
- Braliśmy udział w "białej służbie" podczas wizyty Ojca Świętego w Krośnie i Starym Sączu oraz uroczystościach religijnych w Dębowcu, w Nowym Żmigrodzie i Skalniku - podkreśla Hap.
- Nie zabrakło nas przy sprowadzeniu na Wawel prochów generała Sikorskiego, w pogrzebie Komendanta Obwodu ZWZ - AK Jasło pułkownika Modrzejewskiego, w uroczystych obchodach setnych urodzin majora Hubala, rocznicy dwustulecia Insurekcji Kościuszkowskiej, sprowadzeniu prochów i dzwonu generała Zaruskiego oraz w pogrzebie legendy "Szarych Szeregów" Broniewskiego - Orszy - wylicza drużynowy, ale to tylko przykłady wiekszych uroczystości, w których brali udział.
Z szacunkiem dla historii i miłością dla ludzi
"Lisy" opiekują się zabytkami, miejscami pamięci oraz cmentarzami wojennymi na terenie Jasła i powiatu. Od lat, pod czujnym okiem drużynowego, historyka i znanego regionalisty, odnoszą sukcesy w ogólnopolskich konkursach historycznych.
Harcerze biorą udział akcjach charytatywnych na rzecz potrzebujących, zwłaszcza dzieci i najuboższych parafian.
U boku drużyny od ośmiu lat, aktywnie działa Jasielski Szkolny Klub Olimpijczyka PKOL, który prowadzi spotkania dyskusyjne oraz zaprasza znanych sportowców, olimpijczyków, działaczy i dziennikarzy sportowych. Organizuje konkursy literackie, plastyczne, sportowe.
Przykłady działalności "Lisów" można by wyliczać prawie bez końca. Ale wszyscy w drużynie wiedzą, że nie byłoby tego tak dużo, gdyby nie "człowiek orkiestra", przewodzący im od początku istnienia hm. Wiesław Hap motor napędowy wszelkich działań. W tym roku obchodzi 35-lecie swojej służby harcerskiej i 30-lecie działalności społecznej na różnych polach.
- Gdyby nie drużynowy to nie mielibyśmy tylu ciekawych akcji, wyjazdów, spotkań, zajęć - mówi 14 - letni Tomasz Juszczyk, jeden z "Lisów" . - Chętnych nigdy nam nie brakuje. Podoba nam się to, co robimy i ta nasza ciągła aktywność - dodaje Tomek.
Symbolicznym ukoronowaniem 20-lecia istnienia drużyny było przekazanie sztandaru, ufundowanego przez Zespół Szkół Miejskich nr 3 w Jaśle, przy którym działają.
Jubileusz był także okazją do spotkania po latach, wspomnień, gratulacji i życzeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"