Loty cargo z Jasionki na Florydę jeszcze w tym roku

Delegacja podkarpackich urzędników i przedsiębiorców na początku czerwca gościła w Stanach Zjednoczonych na 35. Kongresie Hemisferycznym Izb Handlowych Ameryki Łacińskiej. To impreza skupiająca największe firmy obu Ameryk. Przedstawiciele władz województwa i Rzeszowa domawiali kolejne szczegóły uruchomienia połączeń cargo z lotniskiem w Miaimi, a towarzyszący im wysłannicy m.in. Doliny Lotniczej, Informatyki Podkarpackiej oraz stowarzyszenia Polska Ekologia szukali kontaktów biznesowych, które będą mogli rozwijać dzięki lotom towarowym. We wtorek przedstawili rezultaty swojej wizyty.

– Przede wszystkim podpisaliśmy umowę, zgodnie z którą w przyszłym roku zorganizujemy międzynarodową konferencję i targi dla przedsiębiorców z Europy oraz Ameryki Północne j Łacińskiej. Będzie to świetna okazja do zawiązania umów, które pozwolą dobrze wykorzystać połączenia cargo. Zależy nam, aby lotów było dużo, przy maksymalnym wypełnieniu luków bagażowych samolotów – mówi marszałek Ortyl.

Marek Ustrobińśki, wiceprezydent Rzeszowa W Stanach Zjednoczonych prezentował przedsiębiorcom nasze strefy ekonomiczne. – Zaprezentowaliśmy nasz potencjał gospodarczy i naukowy. Przedstawiliśmy możliwości inwestowania w regionie przedstawicielom przemysłu z Kolumbii, Brazylii, Argentyny a nawet Chin. Rozmawialiśmy z najważniejszymi ludźmi z zakresu handlu, przemysłu i inwestycji z Ameryki, to dla regionu duża szansa – mówi wiceprezydent Ustrobiński.

Jego słowa potwierdzają biznesmeni, którzy uczestniczyli w delegacji. Reprezentujący Dolinę Lotniczą Marek Bujny, właściciel firmy Ultratech przekonuje, że cargo otworzy przed regionem nowe możliwości. – Biznes lotniczy jest wiodącym na Podkarpaciu, 90 procent jego produkcji idzie na eksport, głównie do Stanów Zjednoczonych. My też wiele komponentów ściągamy z tego kierunku. Ja do USA eksportuję połowę produkcji, dzięki cargo będę mógł łatwiej wysyłać tam części do turbin energetycznych.

Zdaniem Marka Bujnego połączenie towarowe ułatwi firmom z regionu wejście na wyższy poziom technologiczny. – Firmy zlokalizowane u nas wielu procesów nie wykonują, dlatego pewnych usług nie wykonujemy. Współpraca z USA to zmieni, pozwoli nam się rozwinąć – uważa Bujny.

Na sukces liczy też stowarzyszenie Polska Ekologia, zrzeszające m.in., producentów zdrowej żywności. – Most powietrzny pozwoli wysłać naszą żywność do USA w 24 godziny. Na wyjeździe był z nami przedstawiciel rzeźników i wędliniarzy, którzy też z nadzieją patrzą na cargo. Chcą wysyłać nasze kiełbasy i wędzonki na amerykańskie stoły, a stamtąd także do Chin. Rozmawialiśmy o tym z tamtejszymi hipermarketami, a z siecią sklepów polsko – rosyjskich podpisaliśmy umowę. Gdy tylko ruszą loty, zaczynamy wysyłać żywność – mówi Paweł Krajmas reprezentujący "Polską Ekologię”.

Dla małych producentów będzie to miało kapitalne znacznie, bo transport drogą morską trwa 36 dni i nie da się w takich warunkach dostarczyć żywności o odpowiedniej świeżości. Przedstawiciele firm zajmujących się energią odnawialną zawarli z kolei wstępne umowy na eksport ogniw fotowoltaicznych, produkujących ekologiczną energię.

Marszałek Ortyl zapowiada, że potrzebne do uruchomienia regularnej linii cargo inwestycje na lotnisku powstaną w porozumieniu z prywatnymi przedsiębiorcami, którzy chcą zarabiać na transporcie towarów. Koszt modernizacji portu lotniczego i budowy specjalnych hangarów szacuje się na kilkaset milionów złotych. – Nasz wkład będzie pochodził głównie z funduszy unijnych – zapowiada Władysław Ortyl.