Kłusownicy pracują w dobrze zorganizowanych grupach. Działają głównie nocą - informuje Zbigniew Skwarek, starszy strażnik z posterunku Państwowej Straży Rybackiej w Przemyślu. Przed kilkunastoma dniami strażnicy zatrzymali 5-osobową grupę, która dokonywała połowu ryb siecią rozciągniętą przez San. Zdarzają się również przypadki, kiedy kłusownicy zabijają ryby prądem. Łowią światłem i ościeniem lub na tzw. kosę. Utrzymujący się od kilku tygodni niski stan Sanu sprzyja uprawianemu przez nich procederowi.
Ustawa o rybactwie śródlądowym mówi, że ten kto poławia ryby nie będąc uprawnionym do rybactwa, lub dokonuje połowu bez upoważnienia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Rybom brakuje nie tylko wody, ale również tlenu.
- W tym okresie musimy szczególnie nasilić patrole zagrożonych rejonów - dodaje Zbigniew Skwarek. Strażnicy Państwowej Straży Rybackiej kontrolują również wędkarzy. Generalnie większość z nich posiada pozwolenia na połów, choć trafiają się również i tacy, którzy czynią to ,,na dziko". Przyłapanym na gorącym uczynku grozi mandat nawet do 500 zł. W 2002 roku przemyscy strażnicy ujawnili blisko 370 przypadków nielegalnego połowu ryb.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat