18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie mają do nas zaufanie, co jest miłe

B.T.
Rozmowa ze st. bryg. Andrzejem Babiec, Podkarpackim Komendantem Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej

Niejeden dzieciak marzy o tym, by zostać strażakiem, założyć mundur i błyszczący hełm. Pan też jako dziecko miał podobne plany na dorosłość?
Jak wielu chłopców, tak i mnie fascynowały duże, czerwone, strażackie samochody. Trochę też na decyzję wpłynął fakt, że mama pracowała w straży pożarnej, w księgowości. Często tam do niej przychodziłem i przy okazji poznałem straż od środka. Spodobało mi się to. Po technikum trzeba było zdecydować się na studia, zatem wybrałem Szkołę Główną Służby Pożarniczej w Warszawie. Praca jest bardzo ciekawa, emocjonująca. Nigdy nie ma takich samych zdarzeń, takich samych akcji. I najważniejsze - pomaga się innym ludziom, co pozwala się spełniać.

Ale też mówi się, że w tym zawodzie trzeba być twardym, bo niejednokrotnie spotykacie się z tragediami, płaczem?
Faktycznie. Obcujemy na co dzień z nieszczęściem innych i nie da się ukryć, wywiera to wpływ na psychikę. Dlatego każdy strażak ma badania, które określają jego rys psychologiczny, czy poradzi sobie w sytuacjach stresowych, w których przeciętny człowiek miałby duży problem. Oczywiście, nie na wszystko można się przygotować. To przychodzi też z wiekiem.

Pierwsza pana akcja i taka, która najbardziej utkwiła w pamięci?
Pierwsza, którą pamiętam, to bodajże wyjazd na pożar stacji trafo. Jeśli chodzi o te większe, to powodzie w Tarnobrzegu. Pierwsza w 1997 r., druga - w 2001 r. i trzecia, największa - w 2010 r. Ta ostatnia była szczególnie trudna, bo pełniłem funkcję komendanta miejskiego PSP w Tarnobrzegu, byłem odpowiedzialny za organizację, przebieg akcji, wszystko, co się wiąże z usuwaniem skutków powodzi. Trwało to ponad 3 miesiące.

Przed laty strażak kojarzył się głównie z gaszeniem pożarów. Dziś obowiązków macie więcej?
Faktycznie, 80 proc. zdarzeń stanowiło dawniej gaszenie pożarów. Jednak od 25 lat, kiedy powstała Państwowa Straż Pożarna, te zadania są troszkę inne. Oprócz pożarów jest ratownictwo drogowe, chemiczne, ekologiczne, wodne, wysokościowe, medyczne. Wachlarz tych różnych ratownictw, w których udzielamy pomocy jest duży. Od przysłowiowego kota na drzewie, przez szerszenie, po powodzie, wypadki drogowe. Wśród tych wszystkich zdarzeń pożary stanowią 30 proc. Strażak całe życie się szkoli i rozwija, bo szybka i skuteczna pomoc to podstawa.

Miłe pewnie jest to, że jest to zawód dobrze odbierany przez społeczeństwo, więc może nasz wspólny plebiscyt skłoni czytelników do głosowania na strażaków?
Od wielu lat przodujemy w sondażach, jeśli chodzi o poziom zaufania, wdzięczności. Może dlatego, że my tylko pomagamy i nie jesteśmy służbą represyjną, mandatową. Myślę też, że doceniana jest sama nasza praca, zaangażowanie, otwartość, zrozumienie nieszczęścia drugiego człowieka.

Warto więc doceniać strażaków także w tego typu akcjach?
Myślę, że tak. Dla nich to forma uznania, szacunku, podkreślenia, że warto się starać, że społeczeństwo nas docenia, chce głosować, czytać.

Ilu strażaków pracuje na Podkarpaciu? Czy każda komenda ma swoją specjalizację?
Mamy 1725 zawodowych strażaków, 21 komend powiatowych i miejskich i 27 jednostek ratowniczo-gaśniczych. Każda realizuje wszystkie zadania ratownicze w zakresie podstawowym. Mamy też grupy specjalistyczne, np. w Nowej Sarzynie - chemiczną, Rzeszowie i Krośnie - wysokościowe, Tarnobrzegu, Brzozowie, Przemyślu, Sanoku i Rzeszowie - wodno-nurkowe, a Dębica - poszukiwawczo-ratowniczą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24