Marek Rząsa: Potrzeba nam więcej uśmiechu

Parlamentarna Grupa Uśmiechu swoją działalność rozpoczęła od efektownej wystawy "Wygraj Uśmiechem". Rysunki przedstawiające uśmiech narysowali m.in. marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, sekretarz stanu USA Hillary Clinton, kanclerz Niemiec Angela Merkel.

Grupa chce upowszechniać uśmiech, życzliwość, wrażliwość. Propagować zasadę fair play w życiu, polityce, biznesie. Promować zdrowy styl życia, przeciwdziałać przemocy wśród dzieci i młodzieży.

- Co to jest Parlamentarna Grupa Uśmiechu?

- To grupa posłów i senatorów, dla których ideą jest mieć uśmiech dla innych ludzi. W Sejmie, jak i w życiu, z uśmiechem różnie bywa. A my chcemy promować pogodne nastawienie do innych ludzi. Bycie uprzejmym, miłym to szczytne cele. Niedawno zostałem posłem i na samym początku mojej kadencji zdecydowałem, że warto być członkiem takiej grupy.

- Jak będziecie prowadzić działania?

- Grupa dopiero niedawno się zawiązała. Myślę, że jak wszystko okrzepnie, pojawi się program konkretnych działań. Na pewno, poprzez różne akcje będziemy promować uśmiech na ustach, wzajemną życzliwość.

- Na razie do grupy należą tylko parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej. Czy to jedynie wasza wewnętrzna inicjatywa?

- Nie. Do udziału w Parlamentarnej Grupie Uśmiechu zapraszamy posłów i senatorów z różnych ugrupowań. Myślę, że już wkrótce do nas dołączą.