W meczu z GKS-em stalowcy w dużej mierze przeżyli deja vu ze spotkania 2. kolejki. Wtedy przegrali z tyszanami 1:2, tracąc gole w 1. i 89. minucie. Tym razem rzeszowianie bramki nie zdobyli, a stracili je w... 2. i 86 minucie.
Nie wiem, kto pisze scenariusze dla Tychów odnośnie meczów ze Stalą Rzeszów, ale to nie jest nasza bajka. Dobrze, że sezon się kończy. To był drugi mecz między naszymi drużynami. Więcej ich nie będzie, chyba że się spotkamy w barażach
mówił po meczu Marek Zub
Trener Stali Rzeszów z znaczył, że szybko stracony gol ustawił cały pojedynek.
– Trudno nam było się z tego wydźwignąć, tym bardziej że aura zrobiła swoje. Mam na myśli stan murawy, który nam nie pomagał. W drugiej połowie mieliśmy optyczną przewagę, ale za mało było sytuacji, w których można by w czysty sposób uderzyć na bramkę – oceniał coach biało-niebieskich. - Dążyliśmy do wyrównania, ale podejmując ryzyko, dostaliśmy drugą bramkę i mecz zakończył się zgodnie z najbardziej typowym scenariuszem, jaki w piłce istnieje.
Bardzo żałujemy kolejnego meczu, którego nie musieliśmy przegrać. Z drugiej strony wygrywa lepszy, a z tego co się orientuję, GKS ląduje na jednym z głównych miejsc w tabeli i chyba nie obawia się już o spadek i przezimuje w doskonałych nastrojach
dodał szkoleniowiec rzeszowian.
Dariusz Banasik, trener gospodarzy, nie krył po meczu zadowolenia. Nie mogło być inaczej, skoro drużyna wspięła się na fotel wicelidera, co na koniec sezonu dałoby awans.
- Pierwsze dwadzieścia-trzydzieści minut to taki GKS, jaki sobie bym wyobrażał, czyli dynamiczny, agresywny, dążący do strzelania goli. Potem mecz się wyrównał. W drugiej połowie Stal miała sporo sytuacji, czułem, że nie mamy kontroli nad meczem, ale zareagowaliśmy. Zmiany okazały się bardzo dobre, zdobyliśmy drugą bramkę i w tym momencie było praktycznie po meczu – komentował trener GKS-u.
Dziękuję za te rundę, za pracę wszystkim pracownikom klubu, prezesom, kibicom. Przerwa szybko zleci, w styczniu jedziemy na obóz do Chorwacji, a już dziś zapraszamy na pierwszy mecz w nowym roku, czyli pojedynek z Odrą
dodał coach Ślązaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?