Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Ulatowski: Życzę wszystkim resoviakom, aby byli dumni z drużyny i nie spuszczali głów

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Trener Rafał Ulatowski miał uwagi do swych zawodników głównie za pierwszą połowę meczu
Trener Rafał Ulatowski miał uwagi do swych zawodników głównie za pierwszą połowę meczu cwks-resovia.pl
Po trzech przegranych z rzędu Resovia posmakowała zwycięstwa w ostatnim tegorocznym meczu, a wygrana z Odrą Opole 1:0 była pierwszą, którą z „pasiakami” zaliczył Rafał Ulatowski, od niedawna ich nowych szkoleniowiec. - Numerem jeden jest to, aby zespół uwierzył, że możemy znów wygrywać - mówił po meczu trener rzeszowian

Z terminarza wyszło tak, że w ciągu tygodnia opolanie mierzyli się oboma rzeszowskim pierwszoligowcami. Po 1:1 ze Stalą Rzeszów nie narzekali, bo wyrównali w 91. minucie. Po meczu z resoviakami trener Adam Nocoń miał już gorszy nastrój.

- Do czerwonej kartki mecz był pod naszą kontrolą. Gra mojej drużyny była dobra, a momentami bardzo dobra. Brakowało tylko bramki, ale nic nie wskazywało, że mecz się jakoś inaczej potoczy, bo tworzyliśmy okazje na gola – komentował coach Odry.

W 41. minucie Jakub Szrek sfaulował Kelechukwu Ibe-Tortiego i po analiza AVR sędzia usunął piłkarza gości z boiska.

Nie wiem, skąd w ogóle ten faul się wziął. Nie było żadnego faulu, wskazania od liniowego, że był faul. Muszę to przeanalizować, ale to dziwne, że liniowy stoi z boku i nie pokazuje, że jest faul. To jest niewiarygodne.

kontynuował Adam Nocoń

W drugiej połowie długo zanosiło się na remis, ale Resovia miała więcej futbolowego szczęścia od swoich przeciwników, u których pechowcem dnia został Piotr Żemło.

- W dziesiątkę mądrze się broniliśmy i nie spodziewałem się, że dostaniemy gola po dośrodkowaniu, skoro mamy rosłych stoperów. Przegrywamy, ale to był dobry rok dla Odry. Utrzymaliśmy się po ciężkiej walce, teraz jesteśmy w czołówce, ale końcówka była słabsza. Może chodzi o zmęczenie, ale generalnie runda była niezła. Życzę wszystkim wesołych świat – zakończył trener znad Odry.

Rafał Ulatowski nie owijał w bawełnę i przyznał, że pierwsze 45 minut niemal w całości należało do zespołu z Dolnego Śląska.

Mecz miał dwie odsłony. Gdy graliśmy jedenastu na jedenastu, to nie byliśmy zespołem lepszym. Trzeba oddać Odrze, że kontrolowała przebieg gry. Szumiało pod naszą bramką, ale poza jedną sytuację, gdy Braniu odbił piłkę nad poprzeczką, nie było większego zagrożenia.

przyznawał szkoleniowiec rzeszowskiej drużyny

- Dopiero nieszczęsna sytuacja z Kelim, czerwona kartka, strzał Mikruta, wolny Łyszczarza sprawiły, że uwierzyliśmy w zdobycie czegoś więcej niż remis – kontynuował coach resoviakow. – Wiedzieliśmy, w jakiej jesteśmy sytuacji i to miało wpływ na pierwszą część gry. Była zbyt duża chęć wygrania za wszelką cenę, co źle wpływało na prawidłowe reakcje boiskowe.

Do postawy swych piłkarzy w drugiej połowie trener „pasiaków” większych pretensji nie miał.

Rozegraliśmy to perfekcyjnie, bardzo dobrze taktycznie. Powiedzieliśmy sobie, jak wykorzystywać szerokość boiska, jak schodzić do środka i grać piłki prostopadłe. Były sytuacje na dwa, trzy zero. Szybkie ataki powinny się kończyć bramkami, ale trzeba było do końca drżeć o wynik, choć Odra aż tak bardzo nam nie zagrażała

oceniał Rafał Ulatowski.

Trener Resovii podkreślał, że pierwsza wygrana w nowym otoczeniu bardzo mu smakuje.

– Bardzo się cieszę. Liczę, że piłkarze uwierzą w siebie, że więź, która się między nami wytworzyła, dam nam nadzieję i szanse na to, że wiosną o Resovii będzie głośno w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Do celu daleko, ale daliśmy sobie nadzieję, że wiosna będziemy punktować. Inaczej rozmawia się w szatni, gdy to co mówisz, co robisz, ma odzwierciedlenie w wyniku.

Nie chciałem gadać głupot po pierwszym meczu. Teraz życzę wszystkim resoviakom, aby nas nie opuszczali, aby byli przekonani, że drużyna jest w dobrych rękach, a piłkarze będą zostawiać serce na boisku. Tak jak my będziemy mieć spokojniejsze, radośniejsze święta i będziemy tęsknić, żeby wrócić do treningów, tak życzę wszystkim resoviakom, aby byli dumni drużyny i nie spuszczali głów

dodał coach rzeszowian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24