Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek Cholewiński nagrodził wyborców PiS

Wojciech Malicki
Ile pieniędzy trafi do podkarpackich powiatów na drogi.
Ile pieniędzy trafi do podkarpackich powiatów na drogi. Inf. Łukasz Białorucki
Ta sprawa nadal bulwersuje. Marszałek po cichu rozdzielił wśród samorządów 7,2 mln zł Efekt? Pieniądze na drogi trafiły niemal wyłącznie do powiatów, gdzie w ostatnich wyborach zwyciężył PiS.

Siedem milionów to pieniądze niewykorzystane w roku ubiegłym. Zarząd województwa postanowił, że przekaże je samorządom na budowę oraz remonty dróg powiatowych i gminnych. Nie ustalił żadnych kryteriów podziału tych pieniędzy, nawet publicznie nie... ogłosił, że będą dzielone.

Kasa dla swoich?

- Informacja o rozdziale pieniędzy przez marszałka dotarła wyłącznie do "swoich" samorządowców. Reszta nie miała pojęcia, że może złożyć wniosek - mówi Sławomir Miklicz, szef klubu radnych PO w Sejmiku.

- Nie dostaliśmy żadnej informacji o podziale dodatkowych pieniędzy - potwierdza Renata Szczepańska, wójt gminy Cisna.

Pieniądze w tym tygodniu trafiły do 29 gmin i powiatów. Dostały od stu do ośmiuset tysięcy złotych.

- Kryterium podziału było czytelne - pieniądze dajemy wyłącznie "zaprzyjaźnionym" samorządom i tam, gdzie wyborcy głosowali na PiS - uważają radni PO i PSL. I podają przykłady: powiaty ziemskie: leski, bieszczadzki, lubaczowski oraz grodzkie: Tarnobrzeg, Krosno, Rzeszów, gdzie w eurowyborach PiS przegrał z PO lub PSL-em, nie dostały ani złotówki.

Dlaczego do tych gmin?

Za to, aż 1,2 mln zł (czyli 17 procent całej puli) trafiło do gminy Czarna (Dębicka) i powiatu dębickiego - gdzie mieszka Czesław Łączak, szef klubu radnych PiS. 300 tys. zł dostała gminy Pysznica, gdzie przez lata był wójtem sam marszałek Zygmunt Cholewiński. 200 tys. zł wpłynęło do Krzywczy do rodzinnej gminy wicemarszałka Stanisława Bajdy.

- Tym sposobem marszałek i jego koledzy z PiS-u prywatnie podzielili publiczne pieniądze - dodaje Miklicz.

Marszałek: względy polityczne nie decydowały

Zygmunt Cholewiński przyznał, że publicznie nie ogłosił naboru wniosków, ani nie zawiadomił wszystkich samorządów. Odrzuca zarzuty opozycji o politycznym kryterium:

- Pieniądze trafiły do gmin i powiatów, które najbardziej ich potrzebowały. Także tam, gdzie rządzą ludzie niezwiązani z PiS-em - twierdzi marszałek.

"Mapa" podziału pieniędzy mówi jednak - co innego. A potrzeby?

- Od dawna prosimy marszałka, aby wybudował chodnik przy drodze wojewódzkiej w popularnej wśród turystów Wetlinie. Odmawia tłumacząc, się brakiem pieniędzy. Gdybyśmy "załapali" się na ostatni podział kasy na drogi, to całą sumę zainwestowalibyśmy w budowę tego chodnika, choć to należy do marszałka - mówi wójt Renata Szczepańska.

Opozycja jest bezsilna

Radni PO i PSL nadal ostro protestuje przeciwko "prywatnemu" podziałowi pieniędzy. W głosowaniu byli bezsilni - ich koledzy z PiS zaklepali propozycje marszałka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24