Krośnianie przegrali z niepokonanym liderem 40:50. - Patrząc na to, jak Sparta Wrocław rozbija w tym roku kolejnych rywali, to nasz wynik wcale nie jest najgorszy - komentuje menedżer watahy.
Liderem gospodarzy był Czech. Zdobył 12 punktów, wygrał trzy wyścigi m.in. z Woffindenem i Bewleyem, uzyskał najlepszy czas dnia. To był „stary”, dobry Waszek z początku ligi.
Milik jest jednym z kluczowych zawodników dla utrzymania się naszej drużyny w ekstralidze. Cieszy mnie, że jego forma poszła mocno w górę. Pojawiły się u niego poważne zmiany sprzętowe, które zadziałały na plus. W związku w tym plan, który nakreślił sobie zawodnik, „idzie” dobrym torem
- kontynuuje Michał Finfa.
Kto następny do szybkiej poprawy, bo przed Wilkami same bardzo ważne mecze.
Czekamy na efekty takich działań ze strony m.in. Krzyśka Kasprzaka. O Andrzeja Lebiediewa jestem względnie spokojny, że w tych najważniejszych meczach sezonu powinien być w optymalnej dyspozycji, w szczególności na naszym torze. Reasumując, po meczu ze Spartą jest umiarkowany optymizm. Jestem zadowolony
- dodaje nasz rozmówca.
Już w czwartek nasz zespół czeka zaległe starcie z Włókniarzem Częstochowa, który wygrał 46:44 z Apatorem Toruń i wskoczył na trzecie miejsce w tabeli. Krośnianie znów nie są faworytami.
Siła rażenia Włókniarza nie jest aż tak duża, jak drużyny z Wrocławia, ale jest to też bardzo mocny i trudny rywal, który wygrywa na wyjeździe w Toruniu czy Lesznie i remisuje w Grudziądzu. Uważam, że nasza dyspozycja, którą pokazaliśmy w niedzielę, jest odpowiednia do tego, aby zagrozić częstochowianom, podjąć rękawicę, wyzwanie, by rozstrzygnąć ten mecz na swoją korzyść
- nie ukrywa menedżer Finfa.
Dziś w Krośnie Orlen Wilki o punkty U-24 Ekstraligi pojadą z Unią Leszno. Natomiast w środę, w porze meczu z Włókniarzem, drużyna ma zaplanowany trening, aby m.in. dopracować dopasowanie się do toru, by był handicapem miejscowych. Oby tylko dopisała pogoda.
W tym tygodniu nie ma ligi szwedzkiej. Jason Doyle, który ma prawdziwy nawał startów, został zwolniony ze środowego treningu, aby nieco odpocząć i złapać większy głód żużla.
Zawodnik ten potrzebuje przerwy. Uważam, że dobrze mu zrobi kilka dni spędzonych z rodziną w odpowiednim klimacie i w czwartkowym meczu uzyska wynik bliski kompletu
- kończy Michał Finfa.
Awizowane składy na zaległy mecz 10. kolejki
Czwartek (29 czerwca), godz. 20:30
CELLFAST WILKI KROSNO — TAURON WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA
CELLFAST WILKI: 9. Krzysztof Kasprzak; 10. Andrzej Lebiediew; 11. Mateusz Świdnicki; 12. Vaclav Milik; 13. Jason Doyle; 14. Krzysztof Sadurski; 15. Denis Zieliński. Menedżer: Michał Finfa.
WŁÓKNIARZ: 1. Leon Madsen; 2. Maksym Drabik; 3. Kacper Woryna; 4. Jakub Miśkowiak; 5. Mikkel Michelsen; 6. Franciszek Karczewski; 7. Kajetan Kupiec. Trener: Lech Kędziora.
Sędziuje: Paweł Słupski. W pierwszym meczu: 56:34 dla Włókniarza.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?