Miasto Szkła chce historycznego awansu

Nie jest to jeszcze renesans podkarpackiego basketu, ale cieszy, że w kolejne rozgrywki nasz region wkroczy już nie z czterema, ale pięcioma ekipami na centralnych szczeblach.

Honoru województwa w koszykarskiej elicie bronić będą tarnobrzescy zawodnicy. Po kilku latach przerwy drużyna powróciła do nazwy Siarka. Oczywiście, sporo zmieniło się także w składzie. Pojawił się tercet nowych Amerykanów, którzy według trenera-prezesa Zbigniewa Pyszniaka dobrze wyglądają w sparingach, a kiedy dojdzie do gry o punkty - nie powinni zawieść. - Myślę, że więcej pożytku niż w poprzednim sezonie będziemy mieć też z polskiej części drużyny - mówi Pyszniak, który jak zwykle dbał nie tylko o formę zespołu, ale także w pocie czoła budował budżet na nowy sezon.- Nie mam coraz więcej sił, ale próbuję ciągnąć ten wózek.Budżet jest prawie domknięty, ale to „prawie” męczy mnie psychicznie. Gdyby pomogła jeszcze choć jedna firma, to wreszcie mógłbym odetchnąć i skoncentrować się na pracy z zespołem - przyznaje.

Siarka w poprzednim sezonie dzielnie walczyła, ale wskutek kontuzji i straty Domini- quea Johnsona (wyjechał doIzraela) zajęła ostatnie miejsce w TBL. Rywale mają - jak zwykle - więcej środków, jednak Pyszniak wierzy, że tym razem kilku uda się przeskoczyć.

Miasto Szkła chce wyżej

W I lidze wysoko stoją akcje Miasta Szkła. Skład został mocno przewietrzony, bo w kontekście przebiegu półfinału play--off (Miasto prowadziło po meczach w Łańcucie 2:0) trzecie miejsce w poprzednim sezonie średnio smakowało. W dotarciu na najwyższy szczebel mają pomóc m.in. gracze, którzy wiosną napsuli krwi krośnianom - Szymon Rduch i Dawid Bręk. Ci dwaj plus Jakub Dłuski wiedzą, jak to się robi. W ekipie Polfarmexu Kutno skutecznie walczyli o awans do ekstraklasy. - Jeśli dostaniemy się do finału, a stać nas na to, to powalczymy o najwyższy cel - deklaruje Michał Baran, trener Miasta Szkła. Na początek krośnianie zostali mistrzami Podkarpacia.

Wspomniany Sokół dokonał dwóch istotnych transferów. Na stare śmieci wrócił fruwający Jerzy „Jerry” Koszuta. Łańcucką orkiestrą na boisku pokieruje mający dobre referencje Krzysztof Jakóbczyk. W ekipie wicemistrza Podkarpacia głośno o ekstraklasie nie mówią, ale skoro do zarządu wraca Grzegorz Kijowski, który ponad dekadę temu wprowadził Sokoła na koszykarskie salony, to można przypuszczać, że łańcucianie wcale nie mierzą niżej niż Miasto Szkła.

Powrót Stali

Do II ligi po latach wróciła Stal. Stalowowolanie mają w większości młody skład, więc marzą na razie o spokojnym utrzymaniu się. Średnia wieku zespołu z Przemyśla nie jest o wiele wyższa, ale MCS Daniel Gimbaskets 2 cele ma ambitniejsze. Drużyna ma się zgrywać, rozeznać siłę rywali. A jak wszystko będzie szło w dobrym kierunku, klub znajdzie środki i dokona transferów, które zwiększą szansę na walkę o zaplecze ekstraklasy. Droga do niej wiedzie przez liczne mecze z rywalami z innych grup, ale - tak jak w innych podkarpackich klubach - w przemyskim też są dobrej myśli. Powodzenia!