Miasto Szkła Krosno nie przerwało serii Politechniki. Zdecydowała IV kwarta

Mecz przez trzy kwarty był bardzo zacięty - osiem razy zmieniało się prowadzenie, a siedmiokrotnie na tablicy zapalał się remis. Po raz pierwszy opolanie odskoczyli na więcej niż kilka punktów w 26. minucie, gdy po wolnych Kobela wygrywali 66:54.

Krośnianie doskonale zareagowali, pozostałą część III kwarty wygrali 18:6 (m.in. „trójki” Rasnicka, Jankowskiego, Zagórskiego) i po dwóch kwadransach obie ekipy miały na koncie po 72 punkty.

Na początku IV odsłony zza łuku wycelował Lis, w osobistymi odpowiedział Stankowski i... to tyle. Następne 4 minuty miejscowi wygrali 16:0, w 35. minucie wygrywali 91:74 i, jak pokazały kolejne fragmenty gry, było „po ptokach” dla zespołu z Krosna.

Rzut oka na statystyki pokazuje, że Szklany Team miał nad Odrą problem ze zbiórkami – uzyskał ich tylko 24. Gospodarze też nie szaleli na tym polu, ale byli jednak wyraźnie lepsi – 37.

Weegree AZS Politechnika Opolska – Miasto Szkła Krosno 101:90 (23:25, 29:25, 20:22, 29:18)

AZS: Kobel 22 (9 as.), Reid 15 (4 str., 3 bl.), Jodłowski 12 (3 str.), Kaczmarzyk 9 (1x3), Lis 13 (3x3, 10 as., 3 str.) oraz Rutkowski 15 (1x3), Białachowski 10, Maciejak 5 (1x3), Wójcicki 0. Trener: Robert Skibniewski.

Miasto Szkła: Stankowski 14 (2x3), Trubacz 2 (3 str.), Wrona 24 (10 zb., 3 str.), Zagórski 8 (1x3), Łałak 4 oraz Rasnick 21 (5x3, 8 as., 3 prz.), Jankowski 11 (3x3), Sobiech 3, Griszczuk 3 (1x3), Jaworski 0. Trener Edmunds Valeiko.