Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niedźwiadki Chemart znów upolowały Sokoła. Przemyślanie odjechali w IV kwarcie

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Tak się złożyło, że w meczu z Sokołem Michał Chrabota trafił 7 rzutów za dwa, 7 rzutów osobistych i zgromadził 7 zbiórek.
Tak się złożyło, że w meczu z Sokołem Michał Chrabota trafił 7 rzutów za dwa, 7 rzutów osobistych i zgromadził 7 zbiórek. Niedźwiadki Chemart
Dzień przed Wigilią pierwszoligowe Niedźwiadki Chemart ustrzegły się w swej hali świątecznej formy i wygrały trzeci mecz z kolei. Przemyślanie źle weszli w mecz z Sokołem Międzychód, nie mieli też łatwo w kwartach nr 2 i 3, ale na finiszu meczu pokazały moc i wygrały 98:82.

Po siedmiu miesiącach z okładem Sokół znów zawitał do hali przy Mickiewicz i ponownie napsuł Niedźwiadkom krwi. 13 maja stawka była ogromna – awans do 1 ligi. Przemyślanie wygrali wówczas 87:76 i na finiszu meczu mieli trudniej niż w meczu dzień przed Wigilią.

Dla odmiany w sobotę nasza ekipa wpadła w tarapaty na samym początku meczu. W dwóch wcześniejszych grach zdobywała 101, 102 punkty, tymczasem wynik I kwarty sugerował, że to ekipa z Wielkopolski zaliczy „setkę” i to z niezłym ogonkiem.

Gościom zaczęło „ścielić” pod koniec I odsłony zdobyli 11 punktów bez strat i po 10 minutach mieli 13 „oczek” zaliczki”. Na początku kwarty nr 2 zapas Sokoła wynosił już 17 punktów (39:22). Gospodarze nie spanikowali i niemal skopiowali wyczyn rywala – fragment między 13 a 16 minutą wygrali 12:0. W dalszej fazie nadal punktowali i na dużą pauzę zeszli przy wyniku 50:52.

W III odsłonie na tablicy czterokrotnie pojawiał się remis (52:52, 57:57, 62:62, 64:64). Gra była twarda, toteż sporo punktów padało z linii rzutów wolnych. Na koniec trafili Chrabota, Wilson Jr, a po odpowiedzi Kunca rezultat brzmiał 78:74 dla Niedźwiadków.

Na otwarcie IV „ćwiartki” do kosza trafił Lewandowski, ale był łabędzi śpiew gości. Dysponujący daleko wartościowszą ławką przemyślanie (43 do 5 na tym polu) zachowali więcej „paliwa” i powtórzyli wyczyn z II kwarty – zdobyli 11 „oczek” z rzędu, wyszli na 89:76, a po chwili doskoczyli jeszcze bardziej (91:77). Do syreny brakowało niespełna 4 minut, w których nasz beniaminek spokojnie kontrolował mecz.

Statystyczną ciekawostką jest połowicznie pozytywny double-double Mikołaja Smarzego - do 30 punktów dołożył... 10 strat, stąd na koniec jego eval wyniósł tylko 17. Carren Wilson Jr w tej rubryce miał wpisaną liczbę 31, a gdyby zaliczył jedną system więcej, uzyskałby double-double, a przemyślanie trzecią „setkę” z kolei.

Niedźwiadki Chemart Przemyśl – Mana.lake Sokół Marbo Międzychód 98:82 (21:34, 29:18, 28:22, 20:8)

Niedźwiadki Chemart: Wilson Jr 22 (2x3, 9 as., 6 prz.), Mboya Kotieno 0, Uberna 3, Serwański 15 (1x3, 4 prz.), Puchalski 15 (1x3, 7 zb.) oraz Chrabota 21 (7 zb.), Rompa 12 (2x3, 7 zb., 4 bl.), Janczak 10 (2x3), Chalicki 0. Trener Daniel Puchalski.

Sokół: Smarzy 30 (5x3, 4 as., 10 str.), Nowak 22 (4x3), Małachowski 8, Lynch 10 (1x3, 15 zb.), Kunc 7 (1x3, 5 as., 6 str.) oraz Lewandowski 3, Wróbel 2, Lewis 0. Trener: Marcin Chodkiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24