Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Podkarpacia budują przydomowe zbiorniki na deszczówkę. Wielu dostanie na to dotację z Funduszu Ochrony Środowiska

Piotr Samolewicz
Mieszkańcy mają rok od przyznania dotacji na wybudowanie zbiornika retencyjnego.
Mieszkańcy mają rok od przyznania dotacji na wybudowanie zbiornika retencyjnego. 123 RF
Dużym zainteresowaniem mieszkańców Podkarpacia cieszy się program dotacyjnego wspierania budowy przydomowych zbiorników retencyjnych w celach oszczędzania wody z wodociągów.

Tegoroczny nabór do programu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej "Moja woda" już się zakończył. Zaczął się 22 marca i trwał do momentu wyczerpania się puli środków. 12 czerwca zainteresowani powinni byli złożyć wniosek w formie elektronicznej, a do 12 lipca mają obowiązek złożyć ten sam wniosek w formie papierowej.

Dyrektor Działu Wniosków i Doradztwa Energetycznego Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Rzeszowie Andrzej Indycki zapewnia, że wszyscy beneficjenci otrzymają pieniądze.

- W ogłoszeniu o naborze pojawia się kwota 6,5 mln zł. Podobnie jak w roku poprzednim, w związku z bardzo dużym zainteresowaniem, zarządy WFOŚiGW, także w Rzeszowie, podjęły działania, by wszystkie wnioski w terminie zostały zaopatrzone w środki finansowe, o jakie wnioskują mieszkańcy.

- wyjaśnia Indycki.

12 miesięcy na wykonanie zbiornika na deszczówkę

WFOŚiGW sukcesywnie rozpatruje wnioski. - Powinniśmy uporać się z nimi do początku jesieni. Osoby, które złożyły wnioski, nie powinny czekać na rozstrzygnięcie i powiadomienie, tylko realizować już zaplanowane inwestycje. Beneficjenci mają 12 miesięcy na wykonanie inwestycji od dnia złożenia wniosku, i jeśli były one składane na początku naboru, czyli w marcu czy kwietniu, to trzeba brać pod uwagę, że rok mija w marcu i kwietniu 2022, dlatego trzeba tak zaplanować swoje prace, by skończyć je jesienią czy na początku zimy - podkreśla dyr. Indycki.

Żeby otrzymać dofinansowanie, należało wykazać się wkładem własnym minimum 20 proc. Maksymalne dofinansowanie kosztów kwalifikowanych wynosi 80 proc., ale nie więcej niż 5 tys. zł. Dotacja obejmuje instalacje w budynkach istniejących oraz znajdujących się w końcowej fazie budowy.

Woda będzie wykorzystywana do podlewania kwiatów

Program budowy przydomowych zbiorników powstał przy współpracy ekspertów Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Jego celem jest oszczędzanie zasobów wody poprzez gromadzenie wody opadowej i roztopowej.

- Zbieranie wód opadowych i wykorzystywanie ich później do podlewania trawników i ogrodu przynosi oszczędności w postaci ograniczenia zużycia wody z wodociągów, za którą musimy płacić. To jest wymierna korzyść

- wyjaśnia dyrektor.

- Oczywiście mamy zasoby podziemnej wody, ale to co dzieje się z naszym klimatem, to, że są długie okresy bez opadów, powoduje uszczuplanie tych zasobów. Gromadzenie deszczówki minimalizuje te braki. Natomiast z punktu widzenia współtwórców programu, czyli ministerstwa, jest to próba podejścia do zarządzania gospodarką wodną nie poprzez globalne, wielkie inwestycje, ale w skali pojedynczych nieruchomości. Efekt jednej nieruchomości może być zauważalny tylko dla jej właściciela, natomiast im więcej będzie tych inwestycji, tym więcej wody będzie oszczędzane w skali makro.

Pierwszy nabór odbył się w 2020 r. Z tegorocznym zostanie wykonanych w sumie około 4 tys. inwestycji budowy głównie naziemnych przydomowych zbiorników wody. Jeśli program będzie realizowany przez następne lata, jego efekt będzie coraz większy.

Można stworzyć ogrody deszczowe

Program "Moja woda" jest powrotem do korzeni.

- Starsi ludzie pamiętają, że w każdym domostwie pod każdą rynną zawsze było jakiś wiaderko i beczka. Później zaczęto pozbywać się tej wody, brukując obejścia, budując nieprzepuszczalne dla wody podjazdy. W efekcie krótkotrwałe, ale obfite deszcze zamieniają nasze osiedlowe drogi w kanały, którymi płynie woda. Natomiast poprzez te inwestycje woda może być zatrzymana obok budynku. I niekoniecznie w podziemnych i naziemnych zbiornikach, czy też w oczkach wodnych i beczkach, ale można też robić ogrody deszczowe

- mówi dyr. Indycki.


ZOBACZ TAKŻE: Budowa pierwszego w Polsce dużego budynku o niskim zużyciu energii

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24