Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Podkarpacia mają prawie 20,5 tys. sztuk legalnej broni

Beata Terczyńska
FOT. KRYSZTOF ŁOKAJ
Wkrótce broni na Podkarpaciu może być jeszcze więcej. Nowy minister sprawiedliwości uważa, że dostęp do broni powinien być łatwiejszy.

Minister Andrzej Czuma, choć sam nie ma broni, uważa, że posiadając ją Polacy czuliby się bezpieczniej. Pistolet w każdym domu byłby skutecznym straszakiem na bandytów. Czuma twierdzi też, że pozwolenie na broń palną powinien wydawać samorząd, a nie jak dotychczas policja.

Głównie myśliwi

Janusz Zając, naczelnik wydziału postępowań administracyjnych w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, przyznaje, że Podkarpacie jest nieźle uzbrojone.

Najwięcej mamy broni myśliwskiej - ok. 13,2 tys. Z uwagi na to, że region bogaty jest w lasy, a więc i w myśliwych.

Ale nie tylko do polowań potrzebna nam broń. Także do obrony. Na Podkarpaciu pozwolenia na pistolet na ostre naboje ma obecnie ok. 550 osób. O ile wzrośnie ta liczba, gdy o posiadanie takiej broni będzie łatwiej?

- Ci, którzy chcieli mieć pistolet, już go mają. Dlatego nie ma się co obawiać, że gdy broń będzie dostępniejsza, nagle ustawią się po nią kolejki mieszkańców - uważa naczelnik Zając i zauważa, że na Podkarpaciu w porównaniu z latami 2000-2002 wręcz zanika zainteresowanie posiadaniem broni krótkiej.

Jaką broń posiadają mieszkańcy Podkarpacia?

Jaką broń posiadają mieszkańcy Podkarpacia?

Myśliwska -13200
Bojowa krótka (pistolety) - 550
Gazowa - 6000
Sportowa - 650

Dane z 31 grudnia 2008 r.

Trzeba udowodnić zagrożenie

Aby dostać zezwolenie na broń, trzeba złożyć wniosek w komendzie wojewódzkiej policji. Są jednak obostrzenia. Starający się musi mieć ukończone 21 lat i polskie obywatelstwo. Nie może być karany. Musi przejść badania lekarskie i psychologiczno - psychiatryczne. I najważniejsze: powinien udowodnić, że ktoś czyha na jego zdrowie, życie.

- Broń wydawana jest w obronie osobistej, a nie samego mienia - tłumaczy J. Zając. - Bywa, że zgłaszają się do nas osoby bardzo majętne i chcą broń w razie, gdyby ktoś chciał je okraść. Majątek nie jest argumentem przesądzającym.

Pozwolenie na broń palną jest bezterminowe, ale raz na 5 lat trzeba przynieść aktualne badania. Inaczej traci się dokument. Za wydanie pozwoleń trzeba zapłacić ok. 260 zł. Badania kosztują ok. 300 - 500 zł. Pistolet - ok. 1,5 tys. zł.

Prof. Marian Filar, karnista z Uniwersytetu Toruńskiego uważa, że trzeba zmienić zasady wydawania pozwoleń.

- Niechby były wyśrubowane, ale przejrzyste kryteria. Dziś są uznaniowe - mówi. - Przydałyby się też obowiązkowe, kilkumiesięczne szkolenia, aby nie było tak, że człowiek bardziej boi się broni, niż napastnika. Natomiast dostęp do broni tak powszechny jak w USA - u nas nie wchodzi w rachubę. Choćby dlatego, że mamy inną kulturę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24