Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkania na Podkarpaciu kosztują tyle co na Florydzie

Grażyna Woźniak
Możesz poczuć się jak obywatel świata i kupić sobie apartament w Chicago, albo w Meksyku.
Możesz poczuć się jak obywatel świata i kupić sobie apartament w Chicago, albo w Meksyku. Rys. Tomasz Wilczkiewicz
Ceny mieszkań na Podkarpaciu stały się porównywalne z tymi, jakie obowiązują na Florydzie.

- Wzrost cen nieruchomości na rynku polskim na przestrzeni ostatnich 10 lat w widoczny sposób podniósł konkurencyjność naszej gospodarki w stosunku do innych rynków - informuje Zbigniew Prawelski, prezes Rzeszowskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami.

Unia nakręciła ceny

- Od 2004 roku, tj. od wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej ceny mieszkań tylko na Podkarpaciu wzrosły o 150 procent. Podobnie stało się w innych rejonach kraju. Prawdziwy szał zakupów ogarnął rodaków w naszym regionie w drugim kwartale 2007 roku, gdzie ceny mieszkań były najwyższe i niejednokrotnie przekraczały 5000 zł za metr kwadratowy - mówi Zbigniew Prawelski.

W tym czasie nasza waluta umacniała się. Inwestycje w nieruchomości stały się zaś bardzo rentowne. Nie bez powodów poziom zakupów stale i sukcesywnie wzrastał.

Będzie drożej

Pomimo gwałtownego wyhamowania obrotów w sektorze mieszkaniowym na przełomie roku 2007/2008 wzrastają inwestycje w nieruchomości w innych sektorach a w szczególności w obszarach handlowych, hotelarskich i usługowych.

Chwilowe wstrzymanie koniunktury na mieszkania i obniżka cen mieszkań na rynku wtórnym do poziomu 4000 - 4500 zł 1 m. kw. nie oznacza, że za kilka miesięcy nie powrócimy do sytuacji z roku 2007.

Jak na Florydzie?

Cenowa rewolucja wywołała zjawiska dotychczas mało prawdopodobne. Ceny nieruchomości także na Podkarpaciu stały się porównywalne z cenami nieruchomości w innych krajach. Kto by pomyślał jeszcze 10 lat temu, że w sektorze nieruchomości dogonimy ceny amerykańskie.

- Prawda jest taka, że ceny apartamentów na peryferiach w Chicago można kupić za 5000 zł za metr kwadratowy. Szeregówkę na Florydzie można kupić za 4300 - 5000 zł za metr kwadratowy. Na tak zwanych rynkach wschodzących w Europie, np. w Bułgarii można kupić nowe apartamenty w cenie 4000 zł za metr kwadratowy. Rok temu po wejściu tego kraju do Unii Europejskiej nawet po 3000 zł za metr można było kupić mieszkania w kurortach nadmorskich jak Złote Piaski, czy Burgas. Polacy tam inwestują, bo ceny będą nadal rosły. Jeszcze taniej jest w Rumunii i Albanii - twierdzi pośrednik Zbigniew Prawelski.

Zamieszkać w Meksyku

Na terenach Niemiec przy granicach z Polską, ceny domów i mieszkań są o wiele niższe niż w Polsce. Wiele rodzin zdecydowało się na zakup nieruchomości na terenie byłej NRD i dojeżdża do pracy w Polsce. Szczególnie popularny jest rejon przygraniczny koło Szczecina. Jeszcze niedawno ceny za 1m. kw. były w przedziale 2500-3000 zł.

Francja jest dla przeciętnego Polaka za droga, Włochy również. Natomiast porównywalne są ceny w Portugalii. Prawdziwym przebojem może już wkrótce okazać się Meksyk, gdzie sezon turystyczny trwa cały rok.

- Za około 6000 zł za metr kwadratowy można kupić luksusowe apartamenty całkowicie wyposażone z basenami, klimatyzacją, własną przystanią, całodobową ochroną w Cancun lub innych nadmorskich kurortach. Codzienne utrzymanie jest tam tańsze niż w Polsce. Wynajmując taki apartament przez cały rok można nieźle zarobić i połączyć przyjemne z pożytecznym - tłumaczy Z. Prawelski.

- Jest to na pewno alternatywa np. dla apartamentów na naszym wybrzeżu gdzie ceny osiągają i 10000 zł, za 1m.kw., a sezon turystyczny trwa 3 miesiące - informuje rzeszowski specjalista od obrotu nieruchomościami

Tylko bez kompleksów

- Zapatrzeni na własny rynek nieruchomości na Podkarpaciu musimy widzieć również innych i nie mieć kompleksów - dodaje Zbigniew Prawelski.

Kiedyś dolar amerykański miał u nas ogromną wartość, a emigracja zarobkowa była bardzo opłacalna. Dzisiaj to już historia i nie każdy ją pamięta. W związku z tym coraz więcej naszych rodaków wraca do kraju, bo tu się bardziej opłaca żyć i pracować. Jeżeli w Polsce utrzyma się tempo wzrostu gospodarczego i wysoki popyt wewnętrzny z czasem, przeciętnego Polaka będzie stać na inwestycje zagraniczne w nieruchomości. Od dawna z takiej możliwości korzystają masowo np. Niemcy, Norwegowie czy Szwedzi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24