MKTG SR - pasek na kartach artykułów

MOSiR Krosno podejmuje rzeszowian

Tomasz Ryzner
W Krośnie MOSiR rozegra derby z AZS-em Politechniką Rzeszowską. Nz. w akcji Piotr Pluta.
W Krośnie MOSiR rozegra derby z AZS-em Politechniką Rzeszowską. Nz. w akcji Piotr Pluta. Krzysztof Kapica
Już w 2 kolejce odbędą się w II lidze pierwsze derby Podkarpacia. W Krośnie miejscowy MOSiR podejmie AZS Politechnikę Rzeszowską. Wyrównany mecz byłby niespodzianką, wygrana rzeszowian mega sensacją.

AZS ma pecha - do kontuzjowanego Marka Osiniaka, dołączył Cezary Prokop, (złamał kciuk). Poza tym Mikołaj Sowa jest chory i zażywa antybiotyki.

- Ciężko w takiej sytuacji liczyć na sensację, ale płakać też nie ma co. Nie pojedziemy na wycieczkę tylko po to, aby walczyć - przekonuje Filip Kosim, jeden z trenerów "akademików". -

Dobra wiadomość to potwierdzenie do gry Łukasza Pileckiego, były gracz MOSiR-u. "Piła" rozstał się z nim w chłodnej atmosferze i zapewne będzie wychodził ze skóry, by się pokazać.

MOSiR po raz pierwszy w sezonie zaprezentuje się swoim kibicom i marzy mu się wysoka wygrana.

- Gramy z wojownikami z Rzeszowa, drużyną nie notowaną wysoko, ale ambitną - podkreśla Ryszard Żmuda, coach krośnian. - AZS prezentuje akademicki basket czyli szybki, żywiołowy. Chodzi o to, by nie dać wciągnąć w szarpaninę, tylko grać swoje. Chcemy się pokazać z jak najlepszej strony, ale trzeba pamiętać, że każdy z rywali będzie się na MOSiR maksymalnie koncentrował.

Pozostali nasi II-ligowcy powalczą poza regionem. Znicz Jarosław, mimo kontuzji ważnych graczy celuje w zwycięstwo nad Politechnika Radomską.

- Grzesiek Płocica, musi wyleczyć mięsień czwórgłowy - mówi Maciej Milan, coach Znicza. Pod znakiem zapytania stoi występ Dariusza Wyki (uraz pleców). - Gramy z silną drużyną na wyjeździe, ale pokazaliśmy, że jesteśmy przygotowani do sezonu i chcemy wygrać.

Polonia zagra 220 kilometrów od Przemyśla czyli ze Staco w podkrakowskich Niepołomicach. W ekipie tej występuje m. in. Tomasz Suski, były gracz Mazowszanki Pruszków. W nasz team będzie osłabiony nie tylko brakiem Roberta Sówki, ale i Michała Rabki (kontuzja).

- Wiemy, jak gra Staco. Mają szóstkę rutynowanych graczy, ale możemy sobie tam poradzić- uważa Krzysztof Młot, trener "Niedźwiadków".
Sokół, nasz I-ligowy jedynak, zmierzy się z MKS-em w Dąbrowie Górniczej. To jeden z faworytów ligi, ale łańcucianie umieli tam wygrać w poprzednim sezonie.

- To zespół, który trzy czwarte poprzedniego sezonu był liderem - przypomina Dariusz Kaszowski, coach Sokoła. - Pomieszaliśmy im trochę szyki na finiszu rozgrywek. O powtórkę łatwo nie będzie, bo są jeszcze mocniejsi. Pojawili się tam tacy gracze jak Partyka czy Piotrkowski. MKS będzie się bił o awans, ale my przed nikim nie składamy broni. Na turnieju w Krośnie 2 minuty przed końcem remisowaliśmy z nimi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24