MSWiA jest przeciwne powiększeniu Krosna i Rzeszowa. Rekomenduje negatywne rozpatrzenie wniosków o zmianę granic obu miast

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych opublikowało projekt rozporządzenia w sprawie ustalenia granic niektórych gmin i miast oraz nadania niektórym miejscowościom statusu miasta.

Trzy podkarpackie miasta złożyły w tym roku wnioski o zmianę granic: Rzeszów, Krosno i Głogów Małopolski. Rada ministrów rozpatruje je raz w roku. Do 31 lipca wydaje stosowne rozporządzenie. Zmiany wchodzą w życie 1 stycznia następnego roku.

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji uznał, że wnioski Krosna i Rzeszowa nie powinny być w tym roku uwzględnione. Zarekomendował Radzie Ministrów ich negatywne rozpatrzenie, chociaż starania Krosna wcześniej poparła wojewoda.

Powód: brak obopólnej zgody pomiędzy jednostkami samorządu terytorialnego objętymi zmianami. W przypadku Krosna chodzi o gminy Krościenko Wyżne i Miejsce Piastowe. W przypadku Rzeszowa: o gminy Krasne, Boguchwałę, Głogów Małopolski, Trzebownisko.

Uzasadnienie stanowiska MSWiA i sugestia co do dalszego postępowania są takie same dla obu miast: powinny podjąć działania zmierzające do wypracowania porozumienia w zakresie proponowanych zmian.

W tym celu właściwym było by rozważenie przeprowadzenia postępowania mediacyjnego między stronami, także z udziałem innych zainteresowanych jednostek samorządu terytorialnego oraz właściwego wojewody - czytamy w uzasadnieniu. - W przypadku ewentualnego ponownego wystąpienia z wnioskami, przedstawione w nich zmiany w podziale terytorialnym będą poddane w przyszłym roku ponownej analizie, uwzględniającej wszystkie uwarunkowania wnioskowanych zmian, takie jak opinie zainteresowanych jednostek samorządu terytorialnego, opinie właściwych miejscowo wojewodów oraz konsultacje społeczne.

Krosno chce się powiększyć o 96,18 ha z obszaru gminy Krościenko Wyżne i 25,77 ha z obszaru gminy Miejsce Piastowe. To dość nietypowa sytuacja, bowiem jest to teren praktycznie niezaludniony (jest tylko czterech mieszkańców), w przeważającej części obszar dawnego lotniska "Iwonicz", który miasto kupiło pod koniec 2017 roku i ma wobec niego plany inwestycyjne. Najważniejszy to budowa drogi prowadzącej do przyszłej ekspresówki S-19.

Władze Krosna próbowały się porozumieć z wójtami, skorygowały wniosek, ale i tak nie przekonały sąsiadów. Mieszkańcy trzech sołectw w konsultacjach wypowiedzieli się przeciw "oddawaniu" swoich terenów. Plany władz Krosna nie zyskały też aprobaty samorządu powiatu krośnieńskiego.

Wniosek Rzeszowa dotyczy włączenia do miasta części obszaru gmin Krasne, Boguchwała, Głogów Małopolski i Trzebownisko. W sumie Rzeszów chce się powiększyć o 5505,86 ha i przejąć 14 tys. 390 mieszkańców.

Także w przypadku Rzeszowa konsultacje w ościennych gminach wypadły negatywnie dla planów władz miasta. Mieszkańcy gminy Krasne (sołectwo Malawa), gminy Boguchwała (sołectwo Racławówka), gminy Trzebownisko (sołectwa Zaczernie, Nowa Wieś, Jasionka, Tajęcina, Trzebownisko) i gminy Głogów Małopolski, których tereny miały być przyłączone wyrazili sprzeciw. Negatywne były opinie rad gmin i rady powiatu.

Zanim wnioski trafiły do MSWiA opiniowała je wojewoda Ewa Leniart. Była przeciwna poszerzaniu Rzeszowa kosztem sąsiednich gmin, uznając, że ich rozczłonkowywanie byłoby niekorzystne.

ZOBACZ TEŻ: Feta w Matysówce. Tak świętowano przyłączenie do Rzeszowa

Wojewodę przekonały za to argumenty Krosna. Uznała, że zmiana granic umożliwi szybszy rozwój, nie tylko samego Krosna, ale też całej południowej części woj. podkarpackiego.

Szansę na powiększenie od przyszłego roku ma Głogów Małopolski, który chce powiększyć się o tereny Rogoźnicy, Woli Cichej i Zabajki (w sumie 717,59 ha i 1844 mieszkańców). "Za" byli mieszkańcy i wojewoda. Teraz dochodzi pozytywna rekomendacja MSWiA

Ostateczną decyzję w sprawie wniosków podejmie Rada Ministrów.