Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej kupi obraz za pieniądze zebrane od ludzi

- Zlokalizowaliśmy cenny obraz w Polsce i chcemy go zatrzymać, żeby nie wyjechał do innego kraju Europy. Późniejsze kupno obrazu wiązałoby się z trudniejszą i kosztowną procedurą - twierdzą inicjatorzy akcji, pracownicy MNZP Katarzyna Winiarska i Tomir Mazur.

Dwa miesiące temu akcja ruszyła na portalu polakpotrafi.pl. Ma się zakończyć w poniedziałek, 3 października, o godz. 12.30. Do tej godziny można wpłacać pieniądze.

Wczoraj na koncie było już 6 669 złotych, czyli 95 proc. potrzebnej kwoty. Pieniądze przekazało 66 osób. Było kilka wpłat po złotówce, ale też dwie po tysiąc złotych. wpłacać można 10, 25, 50 złotych i inne sumy.

- Prywatne, kolekcjonerskie muzea zdobywały w ten sposób pieniądze. My jesteśmy pierwszym muzeum publicznym w Polsce, które zdecydowało się na taki krok - mówi Tomir Mazur.

To on wspólnie z Katarzyną Winiarską opracowali plan internetowej akcji, a później konsekwentnie go realizowali. Na potrzeby inicjatywy przygotowali nawet film.

Pierwszy crowdfunfing w publicznym muzeum

To pierwsza tego typu akcja w Polsce, prowadzona przez publiczne muzeum. Chodzi o internetową zbiórkę pieniędzy na kupno eksponatu, czyli finansowanie społecznościowe, z angielskiego crowdfunding. Poprzez specjalny portal muzeum ogłosiło chęć zbiórki pieniędzy. Przyjmowane są wpłaty różnej wysokości, już od jednej złotówki.

Główna idea portalu crowdfundingowego polega na tym, że na dany cel należy zebrać całą kwotę albo więcej. Wpłacać mogą ludzie praktycznie z całego świata. Gdy nie uda się zebrać wymaganej kwoty, aukcja jest unieważniana, a wpłacający otrzymują zwrot swoich pieniędzy. Gdy aukcja się uda, organizator aukcji otrzymuje pieniądze na swój cel, a wpłacający za wsparcie dostają różne nagrody. W przypadku aukcji MNZP przede wszystkim będą to dożywotnie, bezpłatne wejściówki na wystawę poświęconą Strońskiemu. Ponadto różne muzealne wydawnictwa, pamiątki, a także imienne podziękowania na Facebooku i stronie internetowej muzeum. Przewidziano również nagrody specjalne za wyższe wpłaty. To m.in. możliwość umieszczenia logo firmy na tabliczce pod zakupionym obrazem albo weekendowy pobyt w ośrodku wypoczynkowym w Krasicach pod Przemyślem.

Crowdfunding jest popularny w krajach zachodnich, a projekty kulturalne należą do najczęstszych.

- Do szczęśliwego finału akcji brakuje zaledwie nieco ponad trzysta złotych. Mamy nadzieję, a wręcz jesteśmy przekonani, że do poniedziałku uda się zebrać tę kwotę, a może nawet więcej. Gdy już będziemy mieli obraz u siebie, to na wernisaż zaprosimy wszystkich wpłacających. Przekażemy im wtedy nagrody za wpłaty. Wernisaż odbędzie się na pewno w tym roku - mówi pan Tomir.

Obraz trafi na wystawę o Marianie Strońskim

Co się stanie, jeżeli zebrana kwota będzie większa?

- W takiej sytuacji planujemy przygotowanie filmu, fabularyzowanego dokumentu, o Strońskim - mówi pan Tomir.
MNZP od lat gromadzi pamiątki po Strońskim. W 2013 r. kupiło kolekcję rodzinną prac, pamiątki, korespondencje i akcesoria artystyczne. W latach 2014 i 2015 roku zbiory wzbogacił się o obrazy „Portret kobiety” i „Martwą naturę z grzybami”. Teraz nadarzyła się okazja do zakupu „Widoku z Dubrownika”.