Obszerna woliera w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu. Apartament jednoosobowy, a w zasadzie jednoptasi. W środku spora gałąź. Na niej siedzi Majster. Myszołów. Opiekunowie rzucają mu na ziemię jedzenie, a Majster udaje, że poluje. Wbija się łapą w zdobycz. Musi zachować w pamięci ten odruch, aby poradzić sobie w naturze. Być może już za kilka tygodnie wróci na swoje tereny.
Jakub Kotowicz, wolontariusz Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych właśnie przyniósł myszołowy przysmak. Myszy. Osiem.
- To jego dzienna porcja. Jedna mysz to dwa złote. Wystarczy policzyć ile kosztuje samo jedzenie - mówi lek. wet. Radosław Fedaczyński.
Majster nie daje się długo prosić. Zlatuje na ziemię i sprawnym ruchem chwyta pierwszą z mysz. To dobrze, że zachował umiejętność polowania.
Takich złamań u ptaków się nie leczy
Jeszcze kilkanaście tygodni temu z myszołowem nie było za wesoło.
- Trafił do nas pod koniec roku. Miał okropnie złamaną nogę, w kilku miejscach. To było otwarte złamanie. Prawdopodobnie podczas szybkiego lotu zahaczył o linię energetyczną. Nie miał szans jej zauważyć - mówi pan Radosław.
Myszołów kwalifikował się do uśpienia. W takich ciężkich przypadkach chodzi jedynie o to, aby skrócić zwierzęciu cierpienia. Jednak człowiek, który go przywiózł do przemyskiej lecznicy, pokonał kilkadziesiąt kilometrów. Przemyscy weterynarze zdecydowali, że nie mogą zmarnować takiego wysiłku.
- Postanowiliśmy, że złożymy tą łapę. Musieliśmy zrobić stabilizację wewnętrzną na specjalnym drucie kostnym. Później okazało się, że gdybyśmy wyciągnęli ten drut, to kość rozsypałaby się - wspomina pan Radek.
Nigdzie nie znaleźli opisu takiego zabiegu
Postanowili, że zastosują metodę z ludzkiej medycyny. Uszkodzenie chcieli wypełnić cementem kostnym. Miała to być już czwarta operacja ptaka.
Długo szukali cementu. Było to o tyle trudne, że firmy dostarczające go do szpitali, zwykle wysyłają po sto, dwieście kilogramów. Ale przecież dla myszołowa konieczna byłaby tylko niewielka cząstka z tego.
- W końcu udało się znaleźć producenta we Włoszech, który ma przedstawiciela handlowego w Polsce. Najpierw byli bardzo zdziwieni, że chodzi o materiał na operację ptaka, ale potem chyba tylko dzięki temu zdecydowali się dostarczyć tak niewielką ilość materiału - opowiada weterynarz.
Majster kolejny raz został położony na stole operacyjnym. W zabiegu uczestniczyło aż cztery osoby. Jedna musiała stale mieszać cement, bo ten szybko tężeje i stałby się niezdatny do użycia. Podczas zabiegu Majster miał podawany tlen i kroplówkę.
- Próbowaliśmy w internecie znaleźć opis takiego zabiegu. Nie natrafiliśmy na żadne informacje. Być może to pierwsza taka operacja ptaka na świecie - zastanawia się pan Radosław.
Ma wszystkie atrybuty majstra budowlanego
Majster w wolierze, czyli swojej klatce rehabilitacyjnej, będzie jeszcze kilka tygodni. Weterynarze chcą mieć pewność, że poradzi sobie w naturze. Sprowadzą specjalne urządzenie mierzące uścisk łapy. Ta złożona podczas operacji musi mieć taką samą siłę, jak ta zdrowa.
- Medycyna idzie do przodu. W przypadku zwierząt można wykonywać dokładnie takie same zabiegi, jak i u ludzi. Hamulcem są tylko koszty - mówi weterynarz.
Po sukcesie, którym będzie wypuszczenie zdrowego myszołowa na wolność, przemyscy lekarze opublikują w fachowych czasopismach informacje o operacjach.
- Przygotowujemy się też do innych operacji. Próbujemy leczyć to, co wydaje się niemożliwe. Chcemy kupić specjalny mikroskop, dzięki któremu staną się możliwe zabiegi u małych ptaków, np. jaskółek. - mówi pan Radek.
Przed powrotem do natury Majstra czeka jeszcze jedna operacja. Weterynarze będą musieli usunąć metalowe rusztowanie w jego łapie.
- Dlaczego Majster?
- Ma drut, cement i spirytus, który zastosowany był podczas zabiegu. A więc wszystkie atrybuty dobrego majstra. Dlatego tak go nazwaliśmy - śmieje się pan Radosław.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"