Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na oczach trójki małych dzieci zastrzelił żonę, a potem siebie!

Marcin RADZIMOWSKI
Na miejscu tragedii pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.
Na miejscu tragedii pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Marcin Radzimowski
Dramat w podtarnobrzeskich Stalach. Podczas awantury domowej 37-letni mężczyzna zastrzelił swoją 24-letnią żonę, a następnie strzelił sobie w głowę. Zmarł po przewiezieniu do szpitala. Tragedia rozegrała się w sobotnie przedpołudnie.
Strzelanina w podtarnobrzeskich Stalach.Strzelanina w podtarnobrzeskich Stalach.

Strzelanina w podtarnobrzeskich Stalach

Około godziny 11 wystrzały z broni palnej, najprawdopodobniej samodziałowej, zaalarmowały mieszkańców Stalów. Kilka chwil później jedna z kobiet na podwórzu sąsiada zobaczyła zakrwawione zwłoki kobiety - Wioletty W., a kilka metrów dalej ciężko rannego mężczyznę. 37-letni Zenon W. w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala, tam zmarł po kilkunastu minutach, pomimo wysiłków lekarzy.

- Wszystko to widziały dzieci, tam jest ośmioletnia dziewczynka i dwaj chłopcy w wieku siedmiu i trzech lat. Mój Boże, co z tymi dziećmi teraz się stanie - zastanawia się mieszkająca w pobliżu kobieta.

Co właściwie się wydarzyło w to sobotnie, słoneczne przedpołudnie? Najprawdopodobniej między małżonkami doszło do awantury, nie pierwszej zresztą. Jej podłożem były najprawdopodobniej zazdrość i zdrada. Tak przynajmniej przypuszczają osoby znające tę rodzinę.

- Ona była o wiele młodsza od niego i nie ma co ukrywać, że facetów to lubiła. Niedawno poszła na dwa tygodnie gdzieś, nawet dziećmi się nie interesowała a podobno ze sobą wzięła tylko to najmłodsze, co jeszcze piersią karmione - mówi jedna z dalszych sąsiadek.

- On wiedział, że ona z jakimś innym urzęduje, wściekał się o to bo chłopy w piwiarni się z niego naśmiewali. O to ciągle były awantury.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w sobotę przed południem Wioletta W. oświadczyła mężowi, że zamierza ze swoim nowym facetem wyjechać na wakacje. Zenon wpadł w furię, chwycił za broń (najprawdopodobniej samodziałową) i wycelował w głowę żony. Przerażona kobieta wybiegła z domu na podwórze. Zenon strzelił w jej klatkę piersiową, kula prawdopodobnie przeszyła serce. Załadował kolejny nabój i przystawił lufę do skroni. Nacisnął na spust.

Na miejscu, gdzie rozegrała się tragedia pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora zabezpieczając ślady. Bezpośrednie przyczyny śmierci wskażą wyniki sekcji zwłok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24