Na Podkarpaciu urodziły się pierwsze trojaczki

Lekarze są przekonani, że podobnych narodzin będzie w tym roku jeszcze sporo, bo od kilku lat w regionie obserwują wysyp mnogich ciąż.

Jak to jest być potrójną mamą za jednym zamachem?

- Cudowne uczucie, właśnie siedzę i wzroku nie mogę oderwać od moich dzieci. Jesteśmy z mężem tacy szczęśliwi - śmieje się Kamila Konieczny, 32-latka z Dębicy, z wykształcenia pedagog.

Nie od razu wiedziałam o trójce

Przyznaje jednak, że wieść o potrójnym szczęściu była dla niej szokiem.

- To niesamowita historia. Z wizyty na wizytę, co dwa tygodnie, dowiadywałam się od ginekologa o kolejnym dziecku - śmieje się. - Przy czwartej, nawet żartowałam, że boję się już kłaść do badania. Lekarz jednak uspokajał, że na trójce się zakończy.

Jej mąż Paweł przyznał, że spodziewał się bliźniąt, bo w jego rodzinie dziadek miał brata bliźniaka. Jednak trójka była zaskoczeniem także dla niego.

Najmniejszy skarb w inkubatorze

Bliźniaki na Podkarpaciu (dane z Urzędu Statystycznego w Rzeszowie)

2007 r. - 531 bliźniąt, 6 trojaczków i 4 czworaczki,
2006 r. 422 bliźniąt i15 trojaczków
2005 r. - 494 bliźniąt, 6 trojaczków, 4 czworaczki,
2004 r. - 475 bliźniąt, 12 trojaczków

Rodzice zabrali wczoraj do domu dwójkę pociech: Wiktorię i Maksymiliana. W szpitalu, w inkubatorze, została najmniejsza, najsłabsza z trójki rodzeństwa - Weronika. Ważąca ok. 1,5 kg.

- Musi nabrać sił i wtedy do nas dołączy. Jestem spokojna, bo z dnia na dzień staje się coraz silniejsza, sama oddycha - mówi mama trojaczków. - Mamy już przygotowany, kolorowy pokoik z trzema łóżeczkami. Babcie są chętne do pomocy, a pracy przy maluszkach na pewno będzie sporo.

Wysyp bliźniaków

Po urodzeniu dziecka, z urzędu należy ci się becikowe - tysiąc złotych. Ponadto, jeśli bierzesz zasiłek rodzinny (gdy dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 504 zł) dostaniesz kolejne "becikowe", także 1 tys. zł. Trzeba też pytać o pomoc w mieście, czy gminie. Niektóre, jak Rzeszów, przyznają rodzinom w trudnej sytuacji finansowej swoje becikowe. W Rzeszowie wynosi ono 1,5 tys. zł na dziecko.

W regionie z roku na rok rodzi się coraz więcej bliźniaków, trojaczków, a nawet czworaczków.

- Ledwo się rozpoczął rok, a już mamy dwie dziewczynki bliźniaczki, a na oddziale na poród kolejnych bliźniąt oczekują jeszcze dwie mamy - mówi lek. med. Ewa Pszeniczna, ordynator oddziału noworodków z intensywną opieką medyczną w rzeszowskim WSS. - Przed rokiem był prawdziwy wysyp. Bywały takie dni, że rodziły się nawet trzy pary bliźniąt.