Rzeszowianie i bełchatowianie przez ostatnie dni szlifowali formę, leczyli drobne urazy i trochę odpoczywali. Przygotowywali się na twardy bój, ponieważ w ciemno można stawiać, że taki właśnie będzie ten sobotni pojedynek. Kolejny także. Nie wykluczone, że o awansie zadecyduje dopiero trzecie stracie. Teraz wszyscy koncentrują się na sobotniej konfrontacji.
- Gramy w fazie play-off, która rządzi się swoimi prawami i z nową energią przystąpimy do tej części sezonu. Każdy mecz to być albo nie być, więc trzeba dać z siebie wszystko. Każdy chce wygrać - twierdzi, cytowany na stronie klubowej klubu z Bełchatowa, Michał Mieszko Gogol, trener Skry, który przypomina, że spędził w Rzeszowie wspaniałych pięć lat pracując jako statystyk w teamie Andrzeja Kowala. Był to świetny czas dla resoviaków. Czy znów wróci? Rzeszowski klub chce nawiązać do świetnych tradycji. Droga do tego wiedzie przez bełchatowską halę „Energia”, w której podopieczni trenera Alberto Giulianiego pokonali gospodarzy w styczniu 3:2. Marzeniem jest powtórzenie tego wyniku w tę sobotę. W rewanżu, w Rzeszowie Resovia rozbiła bełchatowian 3:0. W tym sezonie jest więc 2:0 dla Asseco Resovii, ale eksperci uważają, że oba teamy w play-off mają równe szanse. - Play-off to nowy rozdział w sezonie. Otwiera się nowa karta. To co było , tak naprawdę nie ma wielkiego znaczenia. Oczekujemy, że będzie to ciężki mecz i na taki jesteśmy przygotowani - twierdzi Nicolas Szerszeń, przyjmujący rzeszowskiej drużyny, w której zabraknie wracającego po kontuzji kolana Rafała Buszka.
- Naszym celem jest zwycięstwo, ale jak powiedziałem, nie będzie o nie łatwo. Żeby pokonać groźną i mocną Skrę trzeba walczyć od pierwszej do ostatniej akcji meczu - dodaje Nico.
- Chcemy awansować do półfinału. Wierzę, że nasza drużyna w play-offach pokaże swoją najlepszą siatkówkę, taką jaką grała w zwycięskich meczach w Kędzierzynie, Warszawie oraz w Rzeszowie i da z siebie wszystko. Zachowujemy spokój i nadzieję - mówi Piotr Maciąg, prezes rzeszowskiego klubu.
W sezonie 2012/13 Skra i Resovia również przystępowały do fazy play-off z miejsc 4-5, ale wówczas czwarta po rundzie zasadniczej była Resovia, a piąta Skra. Rywalizację wygrali resoviacy 3:2, wykorzystując handicap własnej hali, a trzy spotkania z pięciu zakończyły się w tie-breaku. Jak będzie w tym roku? Wszystko w rękach i głowach naszych zawodników. To, że stać ich na ogranie Skry, nie podlega dyskusji. Ten mecz obejrzy cała siatkarska Polska. Naprawdę warto. To ligowy klasyk. Mecz pokaże na żywo Polsat Sport.
1. mecze ćwierćfinałowe PlusLigi:
sobota:
Trefl Gdańsk - Verva Warszawa Orlen Paliwa (g. 14.45; transmisja - Polsat Sport);
PGE Skra Bełchatów - Asseco Resovia (g. 20.30; Polsat Sport);
niedziela:
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - MKS Ślepsk Malow Suwałki (g. 14.45; Polsat Sport)
Jastrzębski Węgiel - Aluron CMC Warta Zawiercie (g. 20.30; Polsat Sport).
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce