Nie były to jednak zwykłe misie. Miały np. obandażowane główki i łapki, były oklejone plastrami, jakby brały udział w wypadkach.
Okazało się, że była to spontaniczna akcja Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która chciała zwrócić uwagę na problem przemocy wobec dzieci. Jerzy Owsiak na stronie WOŚP tłumaczy, że niestety wciąż słyszy, że do szpitali, dla których kupują sprzęt medyczny, wciąż trafiają dzieci, które są ofiarami agresywnych dorosłych. Akcja "Miś" to niezgoda na takie zachowania, ale też zachęta do reagowania, gdy widzimy lub podejrzewamy, że dziecku dzieje się krzywda.
- Celem naszej akcji, było zwrócenie uwagi przechodniów. Chcieliśmy sprawić, że zatrzymają się na chwilę, przeczytają, co pluszowy miś ma im do powiedzenia - tłumaczą organizatorzy. - Warto jest podejść do małej, bezbronnej osoby. Sprawdzić, co się dzieje, reagować!.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"