MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie może jeździć, ale może latać

Ewa Gorczyca
Piotr Grzebień mimo wyroku za jazdę samochodem po pijanemu, szkoli młodych pilotów. Nie widzi w tym nic złego. W sobotę podczas Pikniku Lotniczego w Krośnie pilotował samolot ze spadochroniarzami na pokładzie.
Piotr Grzebień mimo wyroku za jazdę samochodem po pijanemu, szkoli młodych pilotów. Nie widzi w tym nic złego. W sobotę podczas Pikniku Lotniczego w Krośnie pilotował samolot ze spadochroniarzami na pokładzie. Tomasz Jefimow
Piotr Grzebień, wiceprezes Aeroklubu Podkarpackiego, miał ponad 2 promile alkoholu, kiedy usiadł za kierownicą auta i uderzył w inny samochód. Jego zwierzchnicy uważają, że mimo prawomocnego wyroku, nadal może być instruktorem latania.

Za spowodowanie kolizji po pijanemu (dwa kolejne badania wykazały 2,06 i 2,12 promila) sąd orzekł wobec Piotra Grzebienia zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na dwa lata.
Aeroklub Podkarpacki nie został powiadomiony o wyroku, bo Grzebień pracuje tam tylko dodatkowo, na pół etatu.
- W dokumentacji sądowej jako miejsce zatrudnienia widnieje inna firma - mówi Arkadiusz Trojanowski, rzecznik Sądu Okręgowego w Krośnie.

To prywatna sprawa

- Nieoficjalnie, ale wiem o wyroku - przyznaje Jacek Kodera, prezes Aeroklubu Podkarpackiego. - Nie uważam żeby ta sprawa dyskwalifikowała kolegę jako szefa szkolenia i instruktora. Nadal mam do niego pełne zaufanie, jest dobrym fachowcem, dużo pracuje społecznie dla aeroklubu. To, co się stało, stało się poza lotniskiem. Uznaliśmy, że to jego prywatna sprawa.
Piotr Grzebień nie może jeździć samochodem, bo sąd odebrał mu prawo jazdy na dwa lata. Może za to latać na samolotem i szkolić młodzież na szybowcach.
- Jazda po drodze a latanie to dwie różne sprawy - mówi Kodera. - Piotr to odpowiedzialny pilot. Nigdy nie zauważyłem żeby kiedykolwiek był na lotnisku pod wpływem alkoholu. Nie ma możliwości, aby ktokolwiek w takim stanie był dopuszczony do latania. Zresztą Piotr bardziej zajmuje się administrowaniem

To był jednorazowy incydent

Grzebień na pytanie dziennikarza Nowin czy nie powinien zrezygnować z funkcji szefa szkolenia odpowiada: - A dlaczego? Tłumaczy, że pierwszy i ostatni raz usiadł za kierownicą po alkoholu. - Poniosłem konsekwencje. Straciłem prawo jazdy, zapłaciłem grzywnę. To był jednorazowy incydent, ale mam nauczkę na całe życie. Więcej takiego błędu na pewno nie popełnię.
Zbigniew Mączka, kierownik Delegatury Urzędu Lotnictwa Cywilnego w Rzeszowie: - Licencja pilota może być cofnięta na wniosek sądu. Jeżeli nie było takiej kary, władze Aeroklubu same miały prawo decydować, czy wyciągać jakiekolwiek konsekwencje czy nie. Nie wiedziałem wcześniej o tej sprawie. Powiadomimy Urząd Lotnictwa Cywilnego w Warszawie, nasi zwierzchnicy ocenią, czy powinny być podjęte jakieś kroki z naszej strony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24