Niesamowity mecz Marma Ciarko STS-u Sanok w Toruniu! Wszystko rozstrzygnęło się dopiero w karnych

W pierwszych minutach meczu obie drużyny miały swoje szanse, ale bramkarze byli nieomylni. Sytuacja dopiero zmieniła się, gdy w 12. minucie na ławkę kar trafił Strzyżowski. Szybko wykorzystali to miejscowi i wyszli na prowadzenie. Sanoczanie jednak dość szybko wyrównali po skutecznej akcji indywidualnej Viitanena. Ten zawodnik zresztą złapał kapitalny rytm, bo w kolejnej tercji zdobył dwa kolejne gole dla STS-u. Niespodziewanie więc przyjezdni przed decydującą odsłoną prowadzili 3:1. Już na początku III tercji torunianie jednak złapali kontakt po kolejnym trafieniu Fjodorovsa. Ten sam zawodnik popisał się skutecznością po raz kolejny kilka minut później gdy na ławce kar wylądowali Musioł i Strzyżowski. W kolejnych minutach przewagę mieli miejscowi, ale dobrze bronił Salama. Wreszcie jednak trafił Jaworski. Goście jednak po raz kolejny się nie poddali - raz jeszcze skutecznością popisał się Vittanen, który doprowadził do dogrywki. W niej nie padły żadne bramki, więc potrzebne były karne, w których z kolei lepsi okazali się torunianie.

Tercje: 1:1, 0:2, 3:1, d. 0:0, k. 2:1.

Bramki: 1:0 Fjodorovs 13-w przewadze (asysty: Djumić, Tiainen), 1:1 Viitanen 15, 1:2 Viitanen 30-w przewadze (Ceder, Lindberg), 1:3 Viitanen 29 (Bukowski), 2:3 Fjodorovs 42 (Jaworski, Larionovs), 3:3 Fjodorovs 48-w podwójnej przewadze (Larionovs, Johansson), 4:3 Jaworski 56 (Jaakola, Zieliński), 4:4 Viitanen (Biłas, Strzyżowski), 5:4 Larionovs 65 (decydujący karny).

STS: Salama - Binner, Lindberg, Huhdanpaa, Ceder, Kallionkieli - MacEachern, Musioł, Filipek, Strzyżowski, Viitanen - Florczak, Biłas, Gnida, Dulęba, Bukowski - Najsarek, Bukowski, Miccoli, Fus.

Minuty karne: 4-12. Strzały: 53-43. Widzów: 1111