Nieudane andrzejki

Kobiety

SIÓDEMKA JAROSŁAW - TOMEX KRAKÓW 20-24 (9-8)
SIÓDEMKA: Biela, Krupa - Nakonieczna 2, Perczyk, Mołoń, Tama 5, Flisak 3, Ryjoch 4, Gilarska, Jagiełłowicz 5, Nasiłowska 1, Drapała, Hołowacz, Noga.
TOMEX: Iwulska - Kawa 11, Stachnik 3, Krakowiecka 3, Kicha, Salamon 2, Karolina Gawłowicz 3, Katarzyna Gawłowicz 2, Gorzelska, Kozłowska, Świegota.
Sędziowali Paweł Podsiadło i Adam Świostek (Radom). Kary: 12 i 2 min. Widzów 150.
Pierwsze minuty nie zapowiadały, minorowego finału. Karolina Nakonieczna oszukała Kingę Iwulską i jarosławianki prowadziły. Wprawdzie radość miejscowych zmąciły - najpierw Katarzyna Kawa, bo wycelowała jak trzeba - a potem Ewa Salamon i Barbara Rakowiecka, ale Ewelina Ryjoch wyrównała (3-3). "Ochy" i "achy" słychać było na trybunach, kiedy Wioletta Nasiłowska nie zdołała zamienić na bramkę rzutu karnego. Po pierwszej połowie nie było źle, bowiem gospodynie miały zapas jednego trafienia.
Tuż po zmianie stron okazało się, że jest to marny kapitał. Zwłaszcza, że "Siódemka" nie dopisywała do niego żadnych procentów. Na 9-9 wyrównała Kawa, która tak się rozzuchwaliła, że poszła za ciosem. Miejscowe miały marsowe miny, bo Tomex prowadził (12-9). Humory nieco się poprawiły, kiedy jarosławiankom udało się zniwelować dystans dzielący je od przyjezdnych do jednej bramki (12-13), ale po serii niefortunnych zagrań, w 52. min ekipa spod Wawelu prowadziła 20-16 i "Siódemka" nic już nie wskórała.
Pozostałe wyniki: AZS AWF Kraków - Otmęt Krapkowice 26-17, Olimpia Nowy Sącz - Landeco Siemianowice 28-18 ; pauzował Ruch Chorzów.
1.Ruch 5 10 163-72
2.AZS AWF 6 8 130-103
3.Otmęt 6 5 103-139
4.Landeco 5 4 112-128
5.Tomex 5 4 101-136
6.Olimpia 5 3 88-118
7. Siódemka 5 2 91-109