Według ustnych przekazów pierwotne, XVIII-wieczne zdobienia uległy całkowitemu zniszczeniu w czasie kolejnych wojen.
- To było niesamowite. Robotnicy oderwali deskę, pod nią było jeszcze naklejone płótno. Kiedy je rozerwaliśmy spod szmaty wyjrzała twarz ewangelisty - mówi Elżbieta Marzec z pracowni konserwacji zabytków "Ikos", które prowadzi prace w kościele p.w. Michała Archanioła w Michałówce.
- W trakcie wcześniejszych prac w nawie odsłoniliśmy zaledwie czterech apostołów, scenę rodzajową przedstawiającą pięć osób w łodzi. Przy sklepieniu zachowały się fragmenty postaci, ptaki brodzące po ziemi i sporej wielkości krzyż lotaryński - wylicza Magdalena Dawidiuk.
Teraz okazało się, że w prezbiterium pod deskami kryją się postacie ewangelistów.
- Malowidła wyszły spod pędzla nietuzinkowego malarza. Postacie są wyraziste, o szlachetnych rysach twarzy - podkreśla z uznaniem Grażyna Stojak, wojewódzki podkarpacki konserwator zabytków w Przemyślu.
Przyjechała na wizję lokalną w kilka godzin po odkryciu malowideł.
Dzisiaj robotnicy zerwali deski ze ścian prezbiterium. Także płótna które naklejono kiedyś na ścianach świątyni.
- Są tu jeszcze uproszczone sceny widokowe, postacie ludzkie, duży owal, coś w rodzaju medalionu, być może związany z jakimiś fundacjami - wylicza Magdalena Dawidiuk.
Szczegółowe badania będą kontynuowane przy zastosowaniu specjalnych kamer termowizyjnych w podczerwieni.
Odkrycie stosunkowo dobrze zachowanych malowideł skłoni konserwatorów do przeprogramowania prac.
- Niewykluczone, że trzeba będzie zdjąć szalowania w kolejnej nawie. Bo obecne odkrycie daje nam dużą pewność że tam coś powinno zachować się także - mówią zgodnie konserwatorzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?