Nowy fiński obrońca w STS-ie Sanok. To nie koniec?

26-letni defensor ma na koncie występy w młodzieżowych reprezentacjach kraju, w obecnym sezonie występował w zespole Kułagier Pietropawłowsk, gdzie jego kolegą klubowym był bramkarz Johnny Murray, mistrz Polski z Ciarko PBS Bankiem w 2014 roku.

To m.in. dzięki niemu oraz znajomościom trenera Kariego Rauhanena odrzucił oferty TatrySki Podhala Nowy Targ i Comarch Cracovii i wybrał Sanok. Wcześniej grał w Finlandii i Włoszech, w Sanoku ma się zjawić lada dzień.

„Vidgren to zawodnik dysponujący znakomitymi warunkami fizycznymi (191 cm, 90 kg), który nie boi się twardej gry w obronie. Jego zaletą jest także mocny i celny strzał, co wielokrotnie udowodnił pokonując bramkarzy rywali precyzyjnymi uderzeniami z dystansu” – komplementują Fina branżowe serwisy.

- Nasze kolejne ruchy transferowe (okno zamyka się 31 stycznia – przyp. red.) zależą od możliwości finansowych i decyzji właścicieli. Na play-off każdy weryfikuje jakość gry aby zrealizować zamierzenia sportowe i osiągnąć jak najlepszy wynik – dodaje Delekta. – My szukamy jeszcze graczy uniwersalnych, potrafiących wyprowadzić krążek z obrony.

Przerwa w lidze trwać będzie od 1 do 18 lutego. W tym czasie kadrowicze powalczą o kwalifikacje Igrzysk Olimpijskich w Budapeszcie a nasz klubowy zespół ma rozegrać dwa sparingi z Orlikiem Opole. Być może na ćwierćfinały z JKH GKS-em Jastrzębie wrócą już leczący urazy Rafał Ćwikłą i Tony Dahlman.

- Ćwikła miał w tym sezonie ogromnego pecha. Jednak mimo skromnej postury to zawodnik nie unikający kontaktu i jego brak to duże osłabienie – dodaje Delekta. – Natomiast Dahlman ma powtarzające się kontuzje kolana ale to wynika ze zmęczenia materiału u jednego z najlepszych centrów ligi. Stawiamy do na nogi i na play-off będziemy silni, zwarci i gotowi.