Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy przewoźnik w Tarnobrzegu. Co dalej z PMKS?

Klaudia Tajs
archiwum
Od pierwszego czerwca za miejski transport w Tarnobrzegu będzie odpowiadała nowa firma, która podstawi nowe autobusy.

W przetargu na świadczenie usług przewozowych na kolejny rok uczestniczyły dwie firmy. To znane już pasażerom Przedsiębiorstwo Miejskiej Komunikacji Samochodowej i nowy przewoźnik z Krakowa firma Polkar. Pierwsza zaproponowała cenę sześć złotych za tak zwany wozokilometr (w sumie 2,69 mln zł), druga 3 złote 87 groszy (w sumie 1,73 mln zł). Aktualna umowa realizowana przez Przedsiębiorstwo Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Tarnobrzegu, w której miasto posiada 30 procent udziałów, wygasa 31 maja.

Zdaniem komisji przetargowej, obie spółki spełniły warunki określone w specyfikacji przetargowej, dlatego o zwycięstwie zadecydowała cena. Kiedy jednak po ogłoszeniu zwycięzcy przetargu, dyrekcja Przedsiębiorstwa MKS zgłosiła wątpliwość dotyczącą referencji konkurenta prezydent Tarnobrzega, unieważnił wybór najkorzystniejszej oferty. Po dodatkowym zbadaniu i ocenie dwóch ofert na świadczenie komunikacji miejskiej, ponownie zwycięzcą przetargu zostało krakowskie przedsiębiorstwo, a przegrany PMKS skorzystał z prawa do złożenia odwołania w Krajowej Izbie Odwoławczej.

- Izba w całości oddaliła odwołanie PMKS, co oznacza, że przetarg odbył się całkowicie zgodnie z obowiązującym prawem i procedurami - mówi Norbert Mastalerz prezydent Tarnobrzega. - Po otrzymaniu odpisu wyroku Krajowej Izby Odwoławczej, co powinno nastąpić w ciągu najbliższych paru dni, podpiszemy umowę z nowym przewoźnikiem.

Nowy przewoźnik zacznie świadczyć swoje usługi pierwszego czerwca. Ceny biletów się nie zmienią, ale od tego dnia będzie obowiązywał nowy wzór biletów. Zmieni się także miejsce przyjazdu i odjazdu autobusów. Centrum postoju zostanie zlokalizowane w sąsiedztwie wejścia na miejski stadion.

Dominik Rzeźnik, prezes Przedsiębiorstwa Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Tarnobrzegu nie odbierał wczoraj telefonu. Kiedy zapytaliśmy go jakiś czas temu co zrobi, jeśli odwołanie zakończy się fiaskiem zapewniał, że spółka, którą kieruje, mimo przegranego przetargu nie zniknie z lokalnego rynku transportowego w Tarnobrzegu i najbliższych okolicach.

- Mamy ważne pozwolenia na świadczenie usług zarówno na te-renie miasta, jak i liniach komercyjnych do Sandomierza - tłumaczył. - Przeanalizujemy trasy w mieście, wybierzemy te najpopularniejsze. Utworzymy nową linię do Machowa, gdzie działa firma Pilkington. Brak dotacji z urzędu miasta, nie oznacza, że bilety zdrożeją.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24