Już we wtorek wchodzą w życie zmiany zapowiadane od dawna przez urzędników minister Elżbiety Rafalskiej, odpowiedzialnych za program „Rodzina 500 plus”. Wszystkie mają służyć wyeliminowaniu przypadków wyłudzania świadczenia. W jaki sposób? Na przykład poprzez umawianie się z pracodawcą na zerwanie umowy o pracę, po czym podpisywanie z nim nowej umowy, tyle że na gorszych warunkach.
Jest sporo zmian
Takie osoby, zarabiając mniej, łapały się na świadczenie na pierwsze dziecko, przy którym obowiązuje kryterium dochodowe. Różnicę w zarobkach pracodawca wypłacał często pod stołem, płacąc niższe składki. To samo dotyczyło samotnych matek, a raczej osób o stanie cywilnym „panna”, pobierających świadczenie. Jaka w rzeczywistości jest ich sytuacja życiowa, to znaczy, czy pozostają w związku nieformalnym z ojcem dziecka i czy on osiąga dochody - tego urzędnicy dotąd nie byli w stanie sprawdzać.
Teraz ma się to zmienić dzięki uszczelnieniu przepisów i wprowadzeniu obostrzeń dla osób w takiej sytuacji życiowej. Zmiany dotyczą także kolejnej problematycznej grupy, czyli przedsiębiorców, którzy rozliczają się na podstawie ryczałtu lub karty podatkowej. Bo wnioskując o świadczenie, składają jedynie oświadczenie o osiąganych dochodach, niemożliwe do zweryfikowania. Wreszcie z nowymi przepisami dokładnie zapoznać się muszą pracujący za granicą. To, co dokładnie się zmieni, jak interpretować nowe przepisy i jakie konkretnie obowiązki będą mieć teraz składający wnioski, będzie można sprawdzić w specjalnym dodatku Nowin, który ukaże się w najbliższy wtorek, 1 sierpnia.
Rodziny pieniędzy nie marnują
We wtorkowym dodatku także rozmowa z wojewodą o skutkach ekonomicznych i społecznych, jakie przyniósł program „Rodzina 500 plus” w regionie, oraz lista punktów w całym województwie, gdzie będą przyjmowane wnioski o świadczenie „500 plus”. Czy zmiany sprawią, że część rodzin straci prawo do świadczenia? Tego w urzędzie wojewódzkim na razie nikt nie wie. Jak podkreśla wojewoda, w przypadku tego programu na pewno nie można mówić o marnowaniu pieniędzy przez rodziny.
- Te zarzuty się nie sprawdziły. Zaledwie 48 świadczeń miesięcznie przekazywanych jest w formie rzeczowej lub opłacania usług. Na 247 tys. dzieci, na które te środki są pobierane, to margines - mówi Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki.
- Rodzice deklarują, że dzięki programowi w pierwszej kolejności kupują dzieciom odzież, obuwie, mogą też wyjechać na wspólne rodzinne wakacje. Dla wielu ważna jest edukacja pociech, a jeszcze inni otrzymane wsparcie finansowe lokują na kontach oszczędnościowych, lokatach bądź wykupują polisę ubezpieczeniową dla dziecka - dodaje.
ZOBACZ TEŻ: Elżbieta Rafalska: Pieniądze na "500 Plus" są i będą. Ministerstwo rodziny planuje jednak korekty w programie
TVN24/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?
- Taka jest Roxie za kulisami "TzG". Prawda o jej zachowaniu wyszła na jaw [WIDEO]
- Jakie wykształcenie ma Jolanta Kwaśniewska? Będziecie zaskoczeni!